Atak grypy. W szpitalach pozajmowane wszystkie łóżka

Coraz więcej szpitali ogranicza wizyty u pacjentów z powodu dużej liczby hospitalizacji chorych na grypę. Według systemu e-zdrowie w styczniu lekarze rozpoznawali ok. 50 tys. przypadków grypy tygodniowo, pięć razy więcej niż jeszcze w listopadzie. Dominuje grypa typu A - przede wszystkim podtyp H1N1.

Trudna sytuacja panuje w Lublinie. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Lublinie przebywa obecnie sześciu pacjentów z rozpoznaną grypą. W miniony weekend na oddział ratunkowy zgłosiło się tam ok. 50 dzieci z objawami grypy. Po przebadaniu zostali wypisani do leczenia domowego. Przy każdym pacjencie może przebywać jeden zdrowy opiekun prawny dziecka.

Ograniczenie odwiedzin wprowadzono w klinice hematoonkologii i transplantacji szpiku Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1. Rzeczniczka szpitala Anna Guzowska przekazała, że wizyta możliwa jest tam tylko w wyjątkowych sytuacjach i za zgodą lekarza. Wszyscy odwiedzający są proszeni o zakładanie maseczek ochronnych oraz częstą dezynfekcję rąk.

- Wszystkie łóżka w Klinice Chorób Zakaźnych są obecnie zajęte. Taka sytuacja utrzymuje się od kilku tygodni. Lekarze zauważają, że nie mamy do czynienia z jedną, dominującą chorobą, a na oddziale są pacjenci zarówno z grypą, RSV czy covidem -poinformowała rzeczniczka, dodając: - Obserwujemy też pojedyncze zachorowania na grypę i infekcje grypopodobne wśród pacjentów hospitalizowanych z powodu innych chorób w różnych jednostkach szpitala.

Sytuacja dotycząca dużej liczby pacjentów w placówkach medycznych panuje nie tylko w Lublinie. W wojewódzkim szpitalu dziecięcym w Olsztynie pacjentów jest tak dużo, że łóżka są dostawiane, z kolei wszystkie łóżka zajęte są też m.in. na oddziale wewnętrznym w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu.

Czytaj też:

Cała prawda o grypie. Wiadomo, ile osób można zarazić

Grypa szaleje. Szpitale wprowadzają ograniczenia

Źródło: PAP