Rośnie cena ropy i złota; akcje idą w dół
Wzrost cen ropy naftowej i złota oraz spadek cen akcji - to poniedziałkowa odpowiedź rynków europejskich (w tym giełdy warszawskiej) i azjatyckich na ataki Stanów Zjednoczonych na Afganistan. Jednak zmiany są na razie mniejsze niż te, które nastąpiły zaraz po atakach na World Trade Centre i Pentagon.
08.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Takie reakcje rynków nie są zaskoczeniem. Według analityków, na giełdach spodziewano się, że do odwetu dojdzie w najbliższych dniach, dlatego rynki reagują spokojniej niż po zamachach 11 września.
W poniedziałek za baryłkę ropy trzeba płacić o 30-40 centów więcej niż w piątek. Jednak do końca dnia cena może jeszcze wzrosnąć. W związku z tym można się spodziewać, że równiez polscy producenci jeszcze dzisiaj ogłoszą podwyżkę cen paliw.
Mimo poniedziałkowych wzrostów, cenyropy utrzymują się w dalszym ciągu na stosunkowo niskim poziomie - za baryłkę trzeba płacić trochę ponad 22 dolary; zaraz po zamachach 11 września cena ta była prawie o 10 dolarów wyższa.
Katarzyna Zajdel-Kurowska, analityk Banku Handlowego powiedziała, że rano kurs naszej waluty był tosunkowo mocny. Na rynku międzybankowym za dolary trzeba było płacić trochę ponad 4,16 zł, obecnie już o grosz więcej. To słabnięcie kursu złotego wynika z silnego umocnienia się Euro w stosunku do dolara - wyjaśniła Zajdel-Kurowska, co jest spowodowane wczorajszymi nalotami na Afganistan. (ajg)