Rosji brakuje "mięsa armatniego". Werbuje najemników na Bałkanach

Według sztabu generalnego ukraińskiej armii, Rosjanie stracili już na wojnie w Ukrainie prawie 111 tys. żołnierzy. Tylko ostatniej doby zginęło blisko 500 Rosjan. Kreml szuka więc najemników, gdzie się da. Z najnowszych informacji wynika, że ich nowym źródłem mają być Bałkany.

Rosji brakuje "mięsa armatniego". Werbuje najemników na Bałkanach
Rosji brakuje "mięsa armatniego". Werbuje najemników na Bałkanach
Źródło zdjęć: © PAP | AA/ABACA
Violetta Baran

Kreml ma problem z pozyskaniem nowych żołnierzy. Mimo prowadzonej akcji promocyjnej w rosyjskich mediach społecznościowych, jest coraz mniej chętnych do zawarcia kontraktu z armią. Częściowa mobilizacja, ogłoszona przez Putina pod koniec września, tylko częściowo rozwiązała problem.

Jak informuje Centrum Narodowego Oporu Ukrainy, Kreml postanowił więc poszukać najemników poza granicami Rosji - na Bałkanach.

Jednym z odpowiedzialnych za werbunek najemników na Bałkanach ma być mieszkający w Rosji Serb - Dejan Beric. Mężczyzna sam jest byłym najemnikiem, który w 2014 roku walczył przeciwko Ukrainie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomagać ma mu inny Serb, również najemnik - Zika Radojicic, który obecnie bierze udział w wojnie w Ukrainie po stronie Rosji.

Obcokrajowcy i więźniowie

Centrum Narodowego Oporu przypomina, że zgodnie z prawem obce obywatelstwo nie zwalnia najemników od odpowiedzialności karnej w Ukrainie.

Rosjanie werbują nie tylko obcokrajowców, ale także osadzonych w koloniach karnych. Jak podał w połowie grudnia portal Ukraińska Prawda, już ponad 23 tys. rosyjskich więźniów zostało zrekrutowanych do walki w szeregach Grupy Wagnera, której szefem jest Jewgienij Prigożyn. Serwis powołał się na informacje ukraińskich służb specjalnych.

Źródło: sprotyv.mod.gov.ua

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjanajemnicy
Wybrane dla Ciebie