Rosjanin dowodzi Koreańczykami. "Ścisła współpraca"

Korea Północna wspomogła Rosję i wysłała na ukraiński front 10 tys. wojskowych. Dowodzi nimi jednak rosyjski generał dywizji - poinformował we wtorek japoński nadawca NHK. Obecność północnokoreańskich żołnierzy ma świadczyć o "ścisłej współpracy" obu reżimów.

Rosjanin dowodzi Koreańczykami. "Ścisła współpraca"
Rosjanin dowodzi Koreańczykami. "Ścisła współpraca"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV
Łukasz Kuczera

Od kilku tygodni z frontu wojennego docierają informacje, że Rosja może liczyć na wsparcie Korei Północnej przy prowadzeniu swoich działań ofensywnych. Kooperacja Moskwy i Pjongjangu nie ogranicza się już tylko do dostaw sprzętu wojskowego. Kim Dzong Un wydał bowiem zgodę na to, aby na froncie pojawiło się 10 tys. północnokoreańskich żołnierzy.

Rosjanin dowodzi Koreańczykami. "Ścisła współpraca"

Jak ustalił japoński nadawca NHK, żołnierze Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej podlegają rosyjskiemu wojskowemu w stopniu generała majora (polski odpowiednik: generał dywizji), który od 2020 roku dowodzi 76 Dywizją Powietrznodesantową. Tożsamości wojskowego nie ujawniono. Wiadomo jedynie, że w przeszłości służył też w Syrii.

Wysłanie żołnierzy na front wojenny ma świadczyć o "ścisłej współpracy" między Rosją a Koreą Północną - twierdzi japoński nadawca. Moskwa nadała całej operacji przyjęcia wojsk północnokoreańskich kryptonim Projekt Wostok (Projekt Wschód).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

O tym, że żołnierze z Korei Północnej w liczbie 10 tys. wsparli rosyjską armię oficjalnie poinformował 31 października sekretarz obrony USA Lloyd Austin. 8 tys. wojskowych miało trafić do obwodu kurskiego, który w sierpniu został zaatakowany i częściowo zajęty przez Ukrainę.

Z kolei w poniedziałek ukraiński wywiad wojskowy (HUR) podał, że w obwodzie kurskim może już stacjonować nawet 11 tys. żołnierzy z KRLD. Doniesienia z Korei Południowej wskazują, że w zamian za wsparcie militarne Pjongjang ma otrzymać od Moskwy rekompensatę finansową w wysokości 200 mln dolarów rocznie oraz co najmniej 600 tys. ton ryżu.

W ramach ścisłej współpracy Rosja miała się też zobowiązać do udzielenia pomocy Korei Północnej w wystrzeleniu wojskowego satelity zwiadowczego oraz zapewnić wsparcie w razie zaostrzenia napięcia na Półwyspie Koreańskim.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie