Rosjanie wdzierają się od północy. Ewakuowano 11 wsi

Jak przekazano w komunikacie, szef administracji Ołeh Hryhorow podpisał decyzję o ewakuacji mieszkańców ze względu na ciągły ostrzał przygranicznych miejscowości. Ewakuowane wsie znajdują się na północny zachód od miasta Sumy, w rejonie Biłopola, zaledwie 10–15 kilometrów od granicy z Rosją. Choć linia frontu przebiega obecnie około 30 km dalej na północ, zagrożenie wciąż jest realne.

Hryhorow poinformował, że od początku inwazji obowiązkową ewakuacją objęto już łącznie 213 miejscowości w obwodzie sumskim. Dodał, że ponad 60 procent ludności cywilnej z regionów przygranicznych zostało już wywiezionych w bezpieczne miejsca.

We wtorek lokalne władze potwierdziły, że rosyjskie siły zajęły cztery miejscowości w strefie przygranicznej: Noweńke i Basiwkę w gminie Junakiwka oraz Weseliwkę i Żurawkę w gminie Chotiń. Według analityków celem Moskwy może być stworzenie strefy buforowej.

Dzień wcześniej portal DeepState podał, że Rosjanie zajęli obszar o powierzchni około 60 km kw. w północno-wschodniej części obwodu, pomiędzy rosyjską Sudżą a miastem Sumy. Teren ten obejmuje m.in. wspomniane wsie po obu stronach przyczółka.

Stworzenie strefy buforowej o takiej głębokości mogłoby skutecznie uniemożliwić Ukraińcom prowadzenie ostrzału artyleryjskiego oraz ataków z użyciem dronów taktycznych na terytorium Rosji z rejonu Sum.

Przeczytaj także:

Czołgowy pogrom Rosjan. Ukraina miażdży zmechanizowane siły Kremla

Nowy wróg Putina. Wskazał Rosjanom, że zagrażają im migranci