Atom na Białorusi. Jest oświadczenie Łukaszenki [NA ŻYWO]
Wojna w Ukrainie. Wtorek to 489. dzień rosyjskiej inwazji. - Znaczna część rosyjskiej broni jądrowej, która miała trafić na Białoruś, została już przewieziona - oświadczył we wtorek białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka. - Polacy i inni uważają, że wagnerowcy będą ochraniać instalacje nuklearne. Grupa Wagnera nie będzie w ogóle strzegła broni jądrowej. Pilnują jej Rosjanie i Białorusini - zapewnił. Śledź relację na żywo Wirtualnej Polski.
Alaksandr Łukaszenka
- Kiedy Prigożyn wyruszył z grupą Wagnera na Moskwę, rosyjski dyktator zrozumiał, że to koniec "przyjaźni". - Putin nie przebacza takich rzeczy - mówi WP prof. Agnieszka Legucka z PISM. A gen. Waldemar Skrzypczak dziwi się, że Prigożyn "oddał się jako zakładnik, a nie pojechał do swoich wojsk do Afryki".
- Dyktator Alaksandr Łukaszenka potwierdził, że samolot, na którego pokładzie znajdował się Jewgienij Prigożyn wylądował na Białorusi. - Gwarancje bezpieczeństwa, jak obiecał wczoraj Putin, zostały zapewnione - powiedział Łukaszenka.
- Pokłosiem buntu Jewgienija Prigożyna ma być zmiana na szczytach władz. Coraz więcej mówi się o zamianie Siergieja Szojgu na Aleksieja Diumina, człowieka i Władimira Putina, i szefa grupy Wagnera. - To oznaczałoby, że Putin poddaje się presji buntownika - komentuje dla WP prof. Agnieszka Legucka z PISM.