Rosjanie ukryli się w lesie. Decyzja mogła być tylko jedna
Krwawa akcja Ukraińców pod Zaporożem. Na oficjalnym koncie Ministerstwa Obrony Ukrainy na platformie X udostępniono nagranie z nocnej akcji niedaleko frontu w obwodzie zaporoskim. Rosjanie mieli ukryć się w lesie i przeczekać tam noc. Podczas rutynowego lotu bezzałogowcem, ukraiński operator zauważył między drzewami dwie wojskowe maszyny. Gdy okazało się, że są to rosyjskie czołgi na miejsce wysłano drony bojowe z podczepionymi ładunkami wybuchowymi. Dwa bezzałogowce uderzyły w tym samym czasie, zaskakując okupantów. Wystarczyło kilka uderzeń, by zniszczyć wozy żołnierzy Putina. Po serii eksplozji ogień zajął czołgi, zmuszając do ucieczki Rosjan, którzy przeżyli. W okolicach Zaporoża, zwłaszcza na południu, sytuacja jest bardzo trudna dla wojsk ukraińskich, a pobliski Melitopol pozostaje pod rosyjską okupacją. Rosjanie kontynuują bombardowania i ostrzały, starając się destabilizować ukraińską obronę, dlatego takie ataki z zaskoczenia mają na celu wprowadzić strach wśród żołnierzy Putina, a także spowolnić ich działania w tym regionie.