To kolejna rzeźnia Rosjan. "Szykuje się drugi Bachmut"
Wojska rosyjskie nadal próbują okrążyć Awdijiwkę, miasto w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Nasilają ostrzały, używając do ataków lotnictwa i wszelkiego rodzaju artylerii - powiedział w środę przedstawiciel władz miejskich Witalij Barbasz.
Jak powiedział Barbasz portalowi Ukraińska Prawda, wojska rosyjskie "weszły na niziny" znajdujące się na północ od Awdijiwki. - Nasi żołnierze są na terenie położonym wyżej. Samo to powoduje ogromne straty wroga na tym kierunku na północy - relacjonował.
Dodał, że "mniejsza aktywność" Rosjan widoczna jest na południe od miasta. - Niemniej, wciąż próbują oni wziąć w kleszcze Awdijiwkę. Nasi chłopcy są na miejscu i trzymają się - zapewnił.
"Rosjanie walą wszystkim, co mają"
Barbasz stwierdził, że Rosjanie używają "wszystkiego, co mają" do ataków na miasto. Stosują bombardowania lotnicze, atakują przy użyciu artylerii lufowej, systemów rakietowych, bomb zapalających i amunicji kasetowej. - Wszystko to leci na miasto i na pozycje wokół niego - powiedział Barbasz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin jak młodszy brat? Trzy cele wizyty przywódcy Chin
Przyznał, że ostrzałów jest coraz więcej. O ile jeszcze trzy tygodnie temu więcej ostrzałów i działań szturmowych rejestrowano na kierunku bachmuckim, to teraz intensywność jest niemal taka sama.
Na obu kierunkach codziennie dochodzi do 250-300 ostrzałów. Przy tym liczba ataków z powietrza na kierunku Awdijiwki sięga niekiedy 30 w ciągu doby, podczas gdy na kierunku Bachmutu jest ich od trzech do pięciu na dobę.
Armia Putina naciera od maja
Wreszcie Witalij Barbasz przypomniał, że próby okrążenia Awdijiwki nie są niczym nowym, bo Rosjanie prowadzą te działania od maja 2022 r. - Było wiele różnych terminów okrążenia, które sobie wyznaczali. - Ostateczną" datą był 1 marca. Dziś mamy 22 marca, a miasto jest pod flagą ukraińską - powiedział Barbasz.
Jak poinformował, w mieście pozostaje około 1900 mieszkańców. Na początku inwazji rosyjskiej było ich około 26 tysięcy, a przed rokiem 2014 - prawie 40 tysięcy. W 2014 roku część obwodu donieckiego znalazła się pod kontrolą wspieranych przez Rosję separatystów. Awdijiwka od tej pory znajdowała się na linii frontu.
"Drugi Bachmut"
Wypowiedzi Barbasza są zbieżne z ocenami amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW). Think tank podał poniedziałek, że Rosjanie zwiększają tempo operacji na północ od Awdijiwki, by stworzyć warunki do okrążenia miasta, i angażują większą liczbę jednostek lotniczych dla wsparcia tych operacji.
Przedstawiciel wojskowych służb prasowych Ukrainy Ołeksij Dmytraszkiwski powiedział w poniedziałek, że Awdijiwka może wkrótce stać się "drugim Bachmutem", bo wojska rosyjskie stale próbują okrążyć miasto.
Brytyjskie ministerstwo obrony ostrzegło, że ukraińskie trasy zaopatrzeniowe na zachód od Awdijiwki są coraz bardziej zagrożone przez operację Rosjan zmierzającą do okrążenia miasta. Resort zauważył, że rosyjskie natarcie na okolice Awdijiwki jest prowadzone głównie siłami 1. Korpusu Armijnego tzw. Donieckiej Republiki Ludowej, czyli przez żołnierzy, którzy pochodzą z tych terenów i dobrze je znają.
Źródło: PAP/Ukraińska Prawda
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski