Rosjanie nie mają litości. Nocny nalot na Ukrainę

W nocy z czwartku na piątek, chwilę po północy, ogłoszono alarm przeciwlotniczy i przeciwrakietowy w całej Ukrainie. W kilku regionach poinformowało o eksplozjach. Obrona przeciwlotnicza otworzyła ogień.

Alarm przeciwlotniczy w Ukrainie
Alarm przeciwlotniczy w Ukrainie
Źródło zdjęć: © map.ukrainealarm.com | Twitter Mateusz Lachowski
Sylwia Bagińska

Początkowo alarm przeciwlotniczy i przeciwrakietowy obowiązywał we wschodnich, środkowych i południowych obwodach Ukrainy. Dopiero później rozszerzono go na cały kraj.

Dowództwo wojskowe Ukrainy przekazało na Telegramie, że w przestrzeni powietrznej Ukrainy są rosyjskie samoloty, oraz że we wszystkich rejonach istnieje niebezpieczeństwo uderzeń hipersonicznymi rakietami Kindżał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie zaatakowali nocą

Według wcześniejszego komunikatu "niektóre cele powietrzne" zestrzelono, ale nie podano żadnych szczegółów. Dowództwo ostrzegło też, że centralnym rejonom kraju grożą ataki dronów. Poinformowało, że w rejonie Kijowa aktywna jest obrona przeciwlotnicza.

Mateusz Lachowski, korespondent Polsat News w Ukrainie, przekazał z kolei, że "Rosjanie wystrzelili pociski rakietowe i zaatakowali dronami. Sporo dronów Shahed znajduje się obecnie nad Ukrainą".

Zaatakowano Kijów i inne miasta

"Dziesiąta noc ataków z powietrza w ciągu 19 dni maja!" - napisała na Telegramie administracja wojskowa Kijowa. "Było kilka fal ataków dronów. Wszystkie wykryte cele powietrzne kierujące się w stronę Kijowa zostały zniszczone" - dodano w komunikacie.

Przedstawiciele administracji wojskowej i lokalne media informowały o wybuchach w wielu miastach, w tym we Lwowie i Równym na zachodzie kraju oraz Chersoniu i Krzywym Rogu na południu i w centrum.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP, Twitter Mateusz Lachowski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosyjska inwazjanalot
Wybrane dla Ciebie