Rosjanie nacierają. "Przeciwnik zaryzykował szturm"
Wojna w Ukrainie trwa, a Rosjanie nie odpuszczają w swoich atakach. Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że siły wroga z "częściowym powodzeniem" prowadziły w niedzielę szturm na kierunku Bachmutu, ale wojska ukraińskie odbiły ataki na kierunku miejscowości Dołyna, Wesełe, Spirne i Iwano-Darjiwka.
"Przeciwnik zaryzykował podjęcie szturmu niedaleko Spirnego i Iwano-Darjiwki, co zakończyło się dla okupantów stratami i wycofaniem się" - przekazano w oświadczeniu sztabu. Niepowodzeniem zakończyła się też próba rozpoznawczego ataku w kierunku miejscowości Wesełe.
Jednocześnie ukraińskie dowództwo przyznało, że "na kierunku Bachmutu oddziały przeciwnika odniosły częściowy sukces".
Leżący na północy obwodu donieckiego Bachmut jest od tygodni celem ofensywy rosyjskiej. Miasto jest ostrzeliwane. Zdaniem analityków następnym kierunkiem wojsk rosyjskich mogą stać się miasta Kramatorsk i Słowiańsk, położone około 50 km na północny zachód od Bachmutu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Bolesny cios w Rosjan. "Są bezradni. Klęska jak zatopienie krążownika Moskwa"
Wojna w Ukrainie. Dwa rosyjskie śmigłowce Ka-52 zniszczone
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosił także, że siły ukraińskie strąciły w czasie weekendu dwa wrogie śmigłowce Ka-52. Potwierdzono również, że zniszczone zostały dwa wrogie magazyny amunicji na okupowanym przez Rosję obszarze obwodu chersońskiego na południu kraju.
"Zostało oficjalnie potwierdzone, że eksplozje słyszane w Muzykiwce i Nowej Kachowce w ciągu dnia oznaczały zniszczenie dwóch składów amunicji wroga. Czekamy na informacje z obszarów bardziej oddalonych od Chersonia" - napisał Chłań na Facebooku.
Wcześniej ukraińskie siły powietrzne poinformowały na Telegramie, że w ciągu ostatniej doby zniszczonych zostało około piętnastu rosyjskich transporterów opancerzonych
Przeczytaj również:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.
