Rosjanie zbierają "haki" na swoich dowódców. Chcą wydać ich przed trybunałem
Załogi rosyjskich samolotów mają już świadomość, że ich dowództwo stanie przed trybunałem za zbrodnie wojenne - informuje ukraiński wywiad wojskowy. Żołnierze są przekonani, że dowódcy będą chcieli przenieść całą odpowiedzialność na nich, dlatego zbierają dowody, jak np. kopie otrzymanych rozkazów.
Rosyjscy piloci zbierają potwierdzenia otrzymanych rozkazów i planują skierować je do międzynarodowego trybunału, który będzie rozliczał zbrodnie wojenne w Ukrainie - pisze ukraiński wywiad wojskowy.
"Załogi samolotów, które wystrzeliwały rakiety na ludność cywilną w Ukrainie, mają już świadomość, że kierownictwo armii rosyjskiej w przyszłości przeniesie odpowiedzialność za zbrodnie wojenne na bezpośrednich sprawców. Piloci zbierają dokumenty potwierdzające otrzymane rozkazy, które planują w przyszłości przedstawić międzynarodowemu trybunałowi w sprawie przeciwko przywództwu Federacji Rosyjskiej" - czytamy w komunikacie wywiadu.
Wywiad zauważa także, że rosyjscy żołnierze próbują ukryć swój udział w zbrodniach na ludności Ukrainy. "Oferują łapówki za usunięcie informacji o sobie z rozkazów bojowych" - informują ukraińskie służby.
Międzynarodowy trybunał chce osądzić władze Rosji
19 maja Parlament Europejski poparł utworzenie specjalnego trybunału międzynarodowego do zbadania zbrodni wojennych popełnionych przez Rosję i jej sojuszników w Ukrainie.
Zadaniem trybunału jest postawienie przed sądem prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina i jego najbliższego otoczenia.
Źródło: Agencja Unian