Rosjanie jednego nie przemyśleli. Gorzkie spotkanie ze snajperami
Ukraińscy snajperzy regularnie wspierają oddziały piechoty w walce z Rosjanami. Tym razem do sieci trafiło nagranie spod Bachmutu, na którym widać, jak jeden z wyborowych strzelców wyszukuje pozycji wroga i zdradza dokładne położenie celu kolegom. Pomaga mu w tym zmodernizowany karabin wyborowy SWD z dedykowaną optyką PSO-1. Celownik na podczerwieni pozwala zauważyć cel oddalony nawet o 1,3 km. Z kolei rzeczywisty zasięg tej broni służący do likwidacji celu to 800-900 metrów. W ruinach budynku znajdowali się członkowie Sił Specjalnych Ukrainy. Zadaniem snajperów było zlokalizowanie kluczowych członków rosyjskiej armii i przekazanie dokładnych informacji piechocie, by ta zrównała Rosjan z ziemią. Tak też się dzieje, gdy jeden ze strzelców przekazuje to, co widzi, a po chwili wojskowi Zełenskiego przechodzą do zmasowanego ostrzału.