Rosjanie hakują kamery w kawiarniach. Śledzą konwoje
Rosyjscy hakerzy atakują kamery monitoringu w ukraińskich kawiarniach. W ten sposób zbierają dane wywiadowcze na temat przejeżdżających konwojów - informują amerykańscy urzędnicy odpowiedzialni za cyberbezpieczeństwo.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Wojna w Ukrainie toczy się nie tylko na froncie. Rob Joyce, dyrektor ds. cyberbezpieczeństwa w Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, powiedział, że wspierani przez rosyjski rząd hakerzy nieustannie atakują ukraińskie systemy informatyczne w ramach inwazji na ten kraj.
Jednym z celów hakerskich ataków są kamery telewizji przemysłowej używane przez władze lokalne i prywatne firmy do monitorowania ich otoczenia. Są to na przykład kamery w kawiarniach przy ulicach i na dworcach kolejowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowy atak z powietrza. Piloci Mi-8 i Mi-24 nie mieli litości
- Obserwujemy, jak rosyjscy hakerzy logują się do publicznie dostępnych kamer internetowych, aby oglądać konwoje i pociągi dostarczające pomoc - powiedział Rob Joyce.
Ekspert do spraw bezpieczeństwa zwraca też uwagę na to, że hakerzy nie korzystają z ogólnodostępnych, miejskich kamer, tylko wybierają te, które usytuowane są w strategicznych miejscach. - Zaglądają przez kamerę monitoringu w kawiarni i widzą drogę, którą muszą widzieć - powiedział Joyce.
Rosjanie koncentrują również swoje wysiłki hakerskie na amerykańskich producentach broni, a także na współpracujących z nimi firmach transportowych. W ten sposób wiedzą o wiele więcej o łańcuchu dostaw broni do Ukrainy. - Wiele prywatnych firm jest pod codzienną obserwacją ze strony Rosjan - dodał Rob Joyce.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski