Rosjanie drżą o Krym. Budują umocnienia wzdłuż dróg
Rosjanie przygotowują się do obrony Krymu. Na najnowszych zdjęciach satelitarnych widać coraz większą ilość przygotowań do obrony półwyspu. Wykopywane są tam potężne pozycje obronne, co oznacza jedno. Rosjanie umacniają okolicę dróg i szklaków prowadzących wewnątrz Krymu. Prace prowadzone są również na plażach.
Z najnowszych zdjęć satelitarnych udostępnionych przez firmę Maxar wynika, że Rosja przygotowuje się do obrony Krymu. Coraz więcej żołnierzy pojawia się na przesmyku oddzielającym półwysep krymski od lądu. W niektórych miejscach rozbudowywane są też pozycje obronne.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na opublikowanych fotografiach widać wyraźny postęp w budowie wszelkich umocnień. Pozycje obronne wzdłuż wybrzeża i dróg, na przestrzeni ostatnich tygodni, zostały mocno rozbudowane. Świadczyć to może o rosyjskich przygotowaniach do odparcia ewentualnej ukraińskiej kontrofensywy w tym rejonie.
Zdjęcia satelitarne pokazują także bazę wojskową w Medwediwce, położonej na wschodnim przesmyku, wzdłuż drogi z Krymu na stały ląd. Jak wskazują dziennikarze fińskiej telewizji Yle, Rosjanie przygotowują w tym miejscu również solidniejsze budynki, co najprawdopodobniej wskazuje na bunkry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwabili wagnerowców do środka. Ukraińska taktyka w Bachmucie
W sprawie odbicia półwyspu wypowiedział się w tym tygodniu Ołeksij Daniłow, szef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy, który napisał na Twitterze: "Krym jest terytorium Ukrainy, przetestujemy i użyjemy każdego rodzaju broni, której nie zabrania prawo międzynarodowe, by wyzwolić nasze terytoria".
Rosjan czekają krwawe walki
We worek szef rosyjskiej administracji okupacyjnej na Krymie, Siergiej Aksjonow informował, że wszystko jest pod kontrolą i posiada wystarczającą ilość żołnierzy, by "odeprzeć ukraiński atak".
Zdaniem Johana Huovinena, wykładowcy ze Szwedzkiej Akademii Wojskowej, na chwilę obecną na Półwyspie Krymskim może znajdować się batalion żołnierzy i ok. 30 pojazdów pancernych, a zgromadzonej artylerii starczyłoby nawet dla "dwóch batalionów". Do tego Huovinen uważa, że Rosjanie gromadzą się tam, żeby "bronić", a nie "atakować".
Ukraińska kontrofensywa jeszcze się nie zaczęła. Żołnierze Zełenskiego wciąż szkolą się z obsługi zachodniego sprzętu. Tymczasem nerwowe ruchy Rosjan wskazują, że nowo utworzone ukraińskie jednostki wyposażone w NATO-wski sprzęt, mogą wkrótce przejść do kontrofensywy, której jednym z możliwych kierunków będzie właśnie okupowany półwysep.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski