Rosja zaprasza Rogera Watersa na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Śledź też wydarzenia w Ukrainie w naszej RELACJI NA ŻYWO

Wiele informacji, które podają rosyjskie media czy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

O "pacyfistycznym" zadaniu czekającym Rogera Watersa poinformowała agencja TASS. Wiadomość przekazał na swoim kanale Telegram Dmitrij Polański, pierwszy zastępca stałego przedstawiciela Federacji Rosyjskiej przy światowej organizacji.

"Rosja zwróciła się do brytyjskiego działacza pokojowego i słynnego muzyka rockowego Rogera Watersa jako mówcy na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie perspektyw pokojowego uregulowania kryzysu ukraińskiego w kontekście rosnących dostaw zachodniej broni do tego kraju" - napisał rosyjski urzędnik.

Kandydatura Watersa do roli rzecznika Kremla w debacie o wojnie wynika z jego publicznych wystąpień i ataków na Zachód. Rockmen, którego nikt do wybuchu wojny nie podejrzewał o proputinowską postawę, oskarżył Stany Zjednoczone o sprowokowanie ukraińskiego kryzysu. Postawa muzyka doprowadziła m.in. do odwołania jego koncertu w Krakowie. Waters nazwał postawę Polaków "pokazem rusofobii".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Muzyk zarzucał Amerykanom działania zmierzające do "rządzenia całym światem". Grzmiał, że obywatele innych krajów "muszą przez to cierpieć". Agresję Rosji na Ukrainę basista i wokalista Pink Floyd nazwał "wielkim sprawdzianem dla klasy rządzącej", która jest chciwa i chce się bogacić.

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa, na którym wystąpić ma - tym razem w roli mówcy - Roger Waters, zaplanowane zostało na środę.