Rosja wpływała na wybory w Rumunii? Jest komunikat z USA
Jesteśmy zaniepokojeni raportem o rosyjskich działaniach uderzających w uczciwość wyborów w Rumunii, powinno to zostać w pełni zbadane - oznajmił w komunikacie Departament Stanu USA. Waszyngton ostrzegł, że zmiana kierunku polityki w Bukareszcie negatywnie odbije się na współpracy z USA oraz na rumuńskiej gospodarce.
Amerykański resort dyplomacji odniósł się do rumuńskich wyborów prezydenckich, gdzie w pierwszej turze wygrał prorosyjski prawicowy radykał Calin Georgescu i raportu na temat cyberataków przeciwko systemowi wyborczemu.
Jak napisał w oświadczeniu rzecznik resortu Matthew Miller, USA bacznie śledzą wybory w Rumunii i choć nie zamierzają w nie ingerować, to są zaniepokojone raportem Naczelnej Rady Obrony Narodowej (CSAT) na temat "rosyjskiego udziału we wrogich cyberdziałaniach mających na celu wpłynięcie na uczciwość rumuńskiego procesu wyborczego".
"Dane wymienione w raporcie powinny zostać w pełni zbadane, aby zapewnić uczciwość rumuńskiego procesu wyborczego" - zaznaczył Miller.
W komunikacie zasugerował jednocześnie - nie wymieniając kandydata z nazwiska - że wybór prorosyjskiego Georgescu może mieć negatywne skutki dla Rumunii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent Korei Płd. wywołał chaos. Wojsko użyło siły w Seulu
"Stany Zjednoczone cenią wkład Rumunii jako silnego sojusznika NATO i partnera w Unii Europejskiej. Ciężko wypracowany postęp Rumunii, zakorzeniony we wspólnocie transatlantyckiej, nie może zostać cofnięty przez zagranicznych aktorów, którzy chcą zmienić politykę zagraniczną Rumunii i oddalić ją od jej zachodnich sojuszy. Każda taka zmiana miałaby poważny negatywny wpływ na współpracę USA z Rumunią w zakresie bezpieczeństwa, podczas gdy decyzja o ograniczeniu inwestycji zagranicznych zniechęciłaby amerykańskie firmy do dalszego inwestowania w Rumunii" - oznajmił Miller.
Georgescu wypowiadał się w kampanii przeciwko zagranicznym inwestorom i zbyt dużemu udziałowi firm zagranicznych w rumuńskiej gospodarce.
We wspomnianym przez Millera komunikacie CSAT z 28 listopada, Rada stwierdziła, że doszło do cyberataków, mających na celu wywarcie wpływu na rzetelność procesu wyborczego, oraz zwrócono uwagę na to, że Georgescu skorzystał na preferencyjnym traktowaniu jego treści przez TikToka, który nie wymagał od niego oznaczania treści wyborczych.
Druga tura rumuńskich wyborów odbędzie się 8 grudnia. W pierwszej całkowicie nieoczekiwanie zwycięstwo odniósł Georgescu, niezależny kandydat o skrajnie prawicowych poglądach. Jego rywalką w drugiej turze będzie liderka centroprawicowej partii USR (Związek Ocalenia Rumunii) Elena Lasconi.