Gizela Jagielska traci pracę w Oleśnicy. Oświadczenie szpitala

Ginekolożka Gizela Jagielska odchodzi z oddziału położniczego szpitala w Oleśnicy. Jak poinformowała, ta decyzja nie była jej wolą. W sprawie głos zabrała już placówka medyczna.

lek. med. Gizela Jagielska, specjalistka ginekologii i poloznictwa w pracy
05.05.2025 Wroclaw , ul. Szkolna , lek. med. Gizela Jagielska, specjalistka ginekologii i poloznictwa w pracy . 
Fot. Krzysztof Zatycki / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Krzysztof Zatycki / Agencja Wyborcza.pl
ciaza, dziecko, gabinet lekarski, gilekolog, ginekolog, gizela jagielska, kobieta, leczenie, lekarka, lekarz, porod, zdrowieGizela Jagielska traci pracę w szpitalu w Oleśnicy. Oświadczenie szpitala
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Fot. Krzysztof Zatycki / Agencja Wyborcza.pl
Natalia Kamińska

"Fakt" zwrócił się do szpitala w Oleśnicy o komentarz w tej sprawie. Placówka nie nazywa jednak odejścia Gizeli Jagielskiej "zwolnieniem".

Oświadczenie szpitala ws. Jagielskiej

"W związku z kończącymi się z dniem 31.12.2025 r. umowami niektórych lekarzy wykonujących świadczenia medyczne na oddziale ginekologiczno-położniczym (w tym lek. Gizeli Jagielskiej) przeprowadzony został konkurs ofert, w oparciu o art. 26 ustawy z dnia 15.04.2011 r. o działalności leczniczej" - poinformował gazetę szpital.

Zobaczyła, co robi mężczyzna. Skandaliczna reakcja. Pokazali nagranie

Szpital podał również, że konkurs obejmował m.in. świadczenie usług w ramach podstawowej ordynacji na oddziale ginekologiczno-położniczym oraz pełnienie funkcji Koordynatora Bloku Porodowego, Położnictwa i Patologii Ciąży w okresie od 1 stycznia 2026 r. do 31 grudnia 2027 r.

"Na zadanie wpłynęły 2 oferty, spośród których wybrano najkorzystniejszą, na podstawie kryteriów oceny ofert określonych w szczegółowych warunkach konkursu" - wskazano.

Przypomnijmy: Gizela Jagielska poinformowała o sprawie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Podkreśliła, że po 10 latach pracy na oddziale położniczym w Oleśnicy, nie przedłużono z nią kontraktu. Jak dodała, decyzja ta nie była jej własnym wyborem.

Lekarka zaznaczyła, że nie zamierza się poddać i niedługo poda informację, gdzie będzie kontynuować swoją pracę. Wyraziła także swoje rozżalenie z powodu decyzji szpitala. - Po 10 latach budowania od zera oddziału położniczego w Oleśnicy, nie spotkacie mnie już w nim. Nie jest to moja decyzja, bo gdyby była moja, to kontynuowałabym to, co robię - powiedziała w nagraniu opublikowanym na Facebooku.

Źródła: "Fakt", WP

Wybrane dla Ciebie
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
Japonia znów się trzęsie. Specjalny alert ws. "megatrzęsienia"
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
GIF wycofuje lek. Polacy łykają go garściami
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Zaprosili go na Kapitol. Rosyjski ambasador na przyjęciu
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Brytyjczycy piszą o Polsce. Wskazują jedno miasto
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty
Rosyjski przemysł lotniczy zależny od sprzętu z Zachodu. Są dokumenty
Trump deportuje Polaków. Statystyki wyraźnie wzrosły
Trump deportuje Polaków. Statystyki wyraźnie wzrosły
Zmiany we wjeździe do USA. Dotyczą też Polaków
Zmiany we wjeździe do USA. Dotyczą też Polaków
Rośnie niechęć do administracji Trumpa. Ponura codzienność w USA
Rośnie niechęć do administracji Trumpa. Ponura codzienność w USA
"Fake news". Biały Dom zabiera głos
"Fake news". Biały Dom zabiera głos
Sikorski o relacjach z Nawrockim. "Normalna rozmowa"
Sikorski o relacjach z Nawrockim. "Normalna rozmowa"
O krok od tragedii. Wjechał wprost pod pociąg
O krok od tragedii. Wjechał wprost pod pociąg
Poważny wypadek na A1. Ruch odbywa się pasem awaryjnym
Poważny wypadek na A1. Ruch odbywa się pasem awaryjnym