Rosja tworzy specjalne oddziały komandosów. Mają być w nieustannej gotowości do działań zbrojnych
W Rosji powstają specjalne oddziały komandosów. Tamtejsze agencje informują, że wyposażeni w najnowocześniejszy sprzęt żołnierze będą w nieustannej gotowości do podjęcia działań zbrojnych.
Eksperci wiążą tego typu decyzje rosyjskich władz z możliwością wybuchu konfliktów zbrojnych na Kaukazie oraz z przyszłoroczną olimpiadą w Soczi. Od kilku lat kaukascy ekstremiści grożą, że nie dopuszczą do przeprowadzenia zimowych Igrzysk.
Analityk wojskowy Anatolij Cyganok wyjaśnia, że nowe oddziały będą miały natychmiast rozpocząć walkę z wrogiem i utrzymać pozycję do czasu przybycia regularnych wojsk. Specjalista podkreśla, że oddziały szybkiego reagowania będą wykorzystywane tylko do działań wewnątrz Rosji.
Niespokojny region
Ponad 200 przedstawicieli sił bezpieczeństwa i niemal 400 domniemanych rebeliantów zginęło w 2012 roku na należącym do Federacji Rosyjskiej Kaukazie Północnym, gdzie znajdują się niespokojne republiki Dagestan i Czeczenia.
W sumie na Kaukazie Północnym działa do 40 ugrupowań rebelianckich liczących ok. 600 aktywnych członków - poinformowały władze. Większość tych ugrupowań działa w Czeczenii (prawie 10) i w Dagestanie (ok. 15).
Po pierwszej wojnie w Czeczenii (1994-1996) między separatystami a siłami rosyjskimi rebelia stopniowo się islamizowała i rozlewała poza granice Czeczenii. W połowie lat 2000 przekształciła się w zbrojny ruch aktywny na całym Kaukazie Północnym.
W listopadzie 2012 roku Międzynarodowa Grupa Kryzysowa oceniała, że zbrojny konflikt na rosyjskim Kaukazie Północnym, nasilany przez konflikty etniczne i wyznaniowe, problemy społeczno-gospodarcze oraz stopień korupcji władz, jest "najbardziej krwawy" w Europie.