Rosja stawia ultimatum ws. Mariupola. Zdecydowana odpowiedź Ukrainy
Jest oficjalna odpowiedź na ultimatum, jakie Rosja postawiła Ukrainie ws. kapitulacji Mariupola. Wicepremier Ukrainy, minister reintegracji ziem czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk stwierdziła twardo: "Nie może być mowy o jakiejkolwiek kapitulacji Mariupola". - Otwórzcie korytarz humanitarny - zaapelowała.
21.03.2022 | aktual.: 21.03.2022 05:51
Zobacz także
Przypomnijmy, że rosyjskie ministerstwo obrony zaproponowało Ukrainie otwarcie w poniedziałek dwóch korytarzy humanitarnych z Mariupola: jeden z nich miałby prowadzić na wschód, drugi na zachód. To oznacza, że jednym mieszkańcy miasta mogliby się ewakuować do Rosji, a drugim na te tereny Ukrainy, gdzie nie toczą się walki.
Rosjanie postawili jednak jeden warunek: najpierw miasto mieliby opuścić jego obrońcy, a dopiero potem cywile. To faktycznie oznaczałoby kapitulację Mariupola.
Na ultimatum dotyczące kapitulacji Mariupola, oficjalnie odpowiedziało Rosji Ministerstwo Reintegracji Ziem Czasowo Okupowanych.
- Jest osiem stron z nawiązaniem do historii i innymi bzdurami. Wysłali ten sam list do ONZ, Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i mieli nadzieję, że struktury międzynarodowe zareagują i zaczną wywierać presję na Ukrainę. Tak się nie stało. Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża i ONZ rozumieją, że jest to manipulacja ze strony Rosji i że jest to branie ludzi jako zakładników - powiedziała serwisowi Ukraińska Prawda wicepremier Ukrainy, minister reintegracji ziem czasowo okupowanych Iryna Wereszczuk.
- Nie ma mowy o poddaniu się, złożeniu broni. Poinformowaliśmy już o tym stronę rosyjską. Napisałam: "Zamiast tracić czas na pisanie ośmiu stron listu, po prostu otwórzcie korytarz humanitarny" - relacjonuje Iryna Wreszczuk.
Dodała, że o odpowiedzi Ukraina poinformowała ONZ i Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża. - Teraz czekamy na reakcję społeczności międzynarodowej - stwierdziła wicepremier Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Cztery okręty rosyjskie ostrzelały Mariupol
W niedzielę cztery okręty rosyjskiej marynarki wojennej ostrzelały Mariupol. - "Mariupol właśnie został ostrzelany przez cztery okręty rosyjskiej marynarki wojennej. (...) Po lotnictwie, artylerii, różnych systemach i czołgach, okupanci niszczą miasto ciężkim uzbrojeniem z okrętów wojennych" - oświadczyły siły ukraińskie na komunikatorze Telegram.
Miasto od wielu dni jest oblężone i stale ostrzeliwane. Nie dociera do niego pomoc humanitarna.
Rada miejska Mariupola podała w niedzielę, że część mieszkańców lewobrzeżnej dzielnicy miasta jest przymusowo wywożona na tereny Rosji, bądź obszary kontrolowane przez separatystów w Donbasie i że ludziom tym zabierane są ukraińskie paszporty.