"Rosja się ugięła. Wcześniej nie chcieli się na to zgodzić". Chińczycy w Arktyce
Coraz bardziej pogłębiająca się słabość Rosji na Ukrainie zmusza ją do kolejnych ustępstw. Mimo wcześniejszej odmowy rosyjskie władze zdecydowały się wpuścić Chiny na swoje terytoria arktyczne.
Chiny podpisały ze Strażą Przybrzeżną Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej przełomowe memorandum w sprawie szerokiej współpracy na wodach arktycznych. Rosyjsko-chińska umowa pozwala na wspólne działania na rzecz walki z terroryzmem, nielegalną migracją, zwalczaniem przemytu narkotyków i broni, a także powstrzymania nielegalnych połowów.
Następnie chińska straż przybrzeżna została zaproszona do obserwacji długo planowanych ćwiczeń bezpieczeństwa morskiego "Arctic Patrol 2023". W czwartek gubernator Andrei Chibis spotkał się z chińskimi dyplomatami i omówił plan rozwoju biznesu, przemysłu stoczniowego i Północnej Drogi Morskiej.
– To świadczy o tym, że Rosja naprawdę chce zaprosić Chiny do udziału w zadaniach, które wcześniej chciała chronić przed innymi – stwierdził starszy badacz Andreas Østhagen z Fridtjof Nansen Institute w rozmowie z "The Barents Observer". Uważa nowe memorandum za znaczącą zmianę w polityce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gigantyczna eksplozja. Ze składu rosyjskiej amunicji nic nie zostało
Wojna w Ukrainie zmieniła podejście Rosji
– Myśleliśmy, że Rosja generalnie jest sceptycznie nastawiona do pozwolenia Chinom na zbytnie zbliżenie się do Arktyki, ale wojna w Ukrainie mogła zmienić te postawę – mówi Østhagen.
Ekspert ds. bezpieczeństwa Arktyki zauważa, że przyszłość chińsko-rosyjskiej współpracy arktycznej jest trudna do przewidzenia, ale dokonuje jednego porównania:
– Przypomina mi to trochę sytuację, kiedy moja teściowa chce zostać z nami przez kilka tygodni, "dopóki nie znajdzie czegoś innego" – cytuje naukowca "The Barents Observer".
W obliczu wojny na Ukrainie i braku współpracy z pozostałymi siedmioma narodami arktycznymi Rosja zwraca się na wschód w poszukiwaniu nowych partnerów. Otwarcie drzwi dla Chin to znacząca zmiana geopolityczna.
"Przewidywano to już rok temu. Słabość Rosji na Ukrainie zmusza ją do wpuszczenia Chin na swoje terytoria arktyczne, czego wcześniej Rosja odmówiła. Współpraca rosyjskiej straży przybrzeżnej z Chinami to duży krok, mówi ekspert ds. bezpieczeństwa Arktyki", skomentował na Twitterze porozumienie Chin i Rosji były szef fińskiego wywiadu gen. Pekka Toveri.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski