Rosja i Chiny zawarły umowę. "Jestem pewien, że nasza współpraca tylko się zacieśni"

Przełomowe memorandum podpisane między chińską strażą przybrzeżną a rosyjską służbą graniczną FSB otwiera szeroką współpracę na Morzu Barentsa i wodach arktycznych.

Xi i Putin planują współpracę na Adriatyku
Xi i Putin planują współpracę na Adriatyku
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. MUP

26.04.2023 | aktual.: 19.10.2023 08:03

Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.

Memorandum, czyli pismo dyplomatyczne, podpisane w Murmańsku otwiera chińsko-rosyjską współpracę organów ścigania na morzu.

- W ramach nowej umowy oba kraje podkreślają wspólne wysiłki na rzecz zwalczania terroryzmu, nielegalnej migracji, walki z przemytem narkotyków i broni, a także powstrzymania nielegalnych połowów - powiedział szef Straży Granicznej Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Władimir Kuliszow w rozmowie z "Wiestim".

Wyjaśnił, że Rosja musi znaleźć nowych partnerów, ponieważ współpraca straży przybrzeżnej z siedmioma innymi państwami arktycznymi jest wstrzymana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Forum Straży Przybrzeżnej Arktyki, któremu obecnie przewodniczy Rosja, miało plan przeprowadzenia w tym roku wspólnych wielostronnych ćwiczeń morskich. Bez uczestników z Norwegii, Szwecji, Finlandii, Islandii, Danii, Kanady i USA FSB zdecydowała się zaprosić Chiny jako obserwatora, powiedział Kuliszow.

Wspólne ćwiczenia z Chinami w najbliższym czasie

Dowódca dodał, że przewidziane w memorandum wspólne ćwiczenia z chińską strażą przybrzeżną odbędą się w najbliższym czasie.

- Jestem pewien, że nasza współpraca tylko się zacieśni - powiedział Kuliszow telewizji Zvezda.

Co więcej, w zeszłym miesiącu chiński przywódca Xi Jinping odwiedził Władimira Putina w Moskwie, aby porozmawiać o współpracy w Arktyce. Liderzy podkreślili rolę energii, technologii i infrastruktury we wspólnych działaniach.

Źródło artykułu:Reuters
rosjachinyarktyka
Wybrane dla Ciebie