Rosja proponuje układ, NATO odmawia
Sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen powiedział na konferencji prasowej w Moskwie, że nie widzi potrzeby nowego układu o bezpieczeństwie europejskim, który zaproponowała Rosja. Inicjatywę zawarcie takiego paktu wysunął w ubiegłym roku
prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew.
17.12.2009 | aktual.: 17.12.2009 15:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Rasmussen, który zakończył swą pierwszą na stanowisku szefa NATO wizytę w Rosji, powiedział, że nowe, prawnie wiążące dokumenty czy traktaty nie są potrzebne, bo istnieje ich już sporo. Niemniej podkreślił, że pomysł można przedyskutować na właściwym forum, a za takie uznał Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Pakt zaproponowany przez Miedwiediewa miałby objąć przestrzeń od Vancouveru do Władywostoku, opierać się na zasadach Karty Narodów Zjednoczonych i jasno definiować czynnik siły w relacjach euroatlantyckich. Nowy układ, jak pisze Reuters, miałby zastąpić NATO.
Rosja pomoże w Afganistanie?
Rasmussen powiedział również, że podczas swej wizyty w Rosji otrzymał od niej pozytywne sygnały, lecz nie konkretne zobowiązania do wsparcia wysiłków koalicji w Afganistanie. Podkreślił, że wyczuwa gotowość Rosji do rozważenia pomocy dla NATO w Afganistanie, lecz że rosyjscy przywódcy nie złożyli na razie żadnych konkretnych obietnic.
Szef NATO powiedział prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi, z którym spotkał się w środę, że w najlepszym interesie Rosji jest aktywniejsze włączenie się w działania misji NATO w Afganistanie, gdyż porażka zwiększy zagrożenie terroryzmem w całym regionie.
Rasmussen zaznaczył, że Sojusz Północnoatlantycki nie pójdzie z Rosją na kompromis w sprawach zasadniczych. Przyznał, że między Rosją a NATO utrzymują się różnice poglądów, np. w kwestii Gruzji i rozszerzenia Sojuszu. Jednocześnie podkreślił znaczenie współpracy Rosji i NATO.
- Doszliśmy do wniosku, że, nie bacząc na rozbieżności w różnych dziedzinach, powinniśmy koncentrować się na tych kwestiach, gdzie nasze interesy są zbieżne - powiedział. Do takich spraw zaliczył wspólne zagrożenia: Afganistan, rozprzestrzenianie broni jądrowej i piractwo.
Na początku grudnia szefowie dyplomacji 28 państw NATO i Rosji uzgodnili w Brukseli, że dokonają wspólnej analizy wyzwań i zagrożeń stojących przed nimi w XXI wieku. Przyjęli też plan współpracy na 2010 rok.
Wspólna tarcza
Rasmussen powiedział też, że do roku 2020 wspólna tarcza antyrakietowa powinna chronić Rosję i NATO. Jego optymizm w kwestii przyszłych stosunków z Moskwą kontrastuje, jak pisze Reuters, z poprzednimi planami USA dotyczącymi rozmieszczenia części tarczy w państwach Europy (Środkowo-Wschodniej).
Rosja wciąż podejrzliwie patrzy na NATO. Stosunki zepsuły się radykalnie po ubiegłorocznej wojnie rosyjsko-gruzińskiej i ogłoszeniu planów zaproszenia do Sojuszu Północnoatlantyckiego kolejnych państw poradzieckich.