Rosjanie wyjdą z Ukrainy bez porozumienia? USA ostrzegają
Rosja może szukać sposobu na wycofanie się z wojny z Ukrainą bez negocjowania porozumienia pokojowego. - Jeśli Kreml próbowałby doprowadzić do takiej sytuacji, byłoby to podyktowane chęcią przegrupowania wojsk w celu ponownego ataku - ostrzegł sekretarz stanu USA Antony Blinken, cytowany przez dziennik "Wall Street Journal".
- Dopóki Rosja nie pokaże, że jest zainteresowana rzeczywistą dyplomacją, nie może wycofać się (z konfliktu bez kończącego go porozumienia - red.). Musimy ujrzeć sprawiedliwy i trwały, a nie pozorowany pokój - podkreślił w poniedziałek Blinken. Zaznaczył przy tym, że wszystkie decyzje dotyczące warunków zakończenia konfliktu powinny być podejmowane przez władze Ukrainy.
Putin nie jest zainteresowany negocjacjami?
Rosja usiłuje korzystać na chęci Zachodu do negocjacji i stworzyć dynamikę, w której zachodni oficjele będą czuli presję, by pójść na wyprzedzające ustępstwa i zaprosić Moskwę do stołu negocjacyjnego - ocenił w jednej z ostatnich analiz amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Deszcz rakiet w obwodzie donieckim. Tak obudzili Rosjan o świcie
Ośrodek skomentował w ten sposób niedawne wypowiedzi przedstawicieli Kremla, w tym rozmowę telefoniczną Władimira Putina z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem. "Retoryka Putina wskazuje, że (w rzeczywistości - red.) nie jest on zainteresowany poważnymi negocjacjami z Ukrainą i nadal stawia sobie maksymalistyczne cele w wojnie" - podkreślił ISW.
Pieskow: Moskwa nie widzi jeszcze perspektyw negocjacji
Do słów Blinkena odniósł się rzecznik Kremla. - Rosja zgadza się z wypowiedziami sekretarza stanu USA Anthony'ego Blinkena w sprawie Ukrainy, że wynikiem tej sytuacji powinien być sprawiedliwy i długoterminowy pokój, ale jednocześnie Moskwa nie widzi jeszcze perspektyw negocjacji w sprawie porozumienia - powiedział sekretarz prasowy rosyjskiego dyktatora Dmitrij Pieskow.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski