Uderzenie w rosyjskie bazy. Stanowczy komentarz z Kremla

- Rosyjskie władze biorą pod uwagę niedawny wzrost ukraińskich ataków na terytorium Federacji Rosyjskiej i podejmują niezbędne środki przeciwko nim - powiedział rzecznik prasowy rosyjskiego dyktatora Dmitrij Pieskow.

Wybuchy w Rosji. Pieskow: podejmowane są niezbędne środki
Wybuchy w Rosji. Pieskow: podejmowane są niezbędne środki
Źródło zdjęć: © Telegram
Mateusz Czmiel

06.12.2022 | aktual.: 06.12.2022 13:13

Wiele informacji, które podają rosyjskie media i przedstawiciele władzy na Kremlu, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

- Rosyjskie władze biorą pod uwagę niedawny wzrost ukraińskich uderzeń na terytorium Federacji Rosyjskiej i podejmują niezbędne środki przeciwko nim - powiedział Pieskow. W rozmowie z dziennikarzami został zapytany, czy Kreml "widzi zagrożenie w ostatnim nasileniu ukraińskich nalotów na terytorium Rosji".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wybuchy w Rosji. "Atak dronów"

- Oczywiście otwarcie zadeklarowana linia ukraińskiego reżimu do kontynuowania takich aktów terrorystycznych jest czynnikiem zagrożenia i jest brana pod uwagę. Podejmowane są niezbędne środki – odpowiedział rzecznik Kremla, pomijając fakt, że to Rosja zaczęła wojnę, a Ukraina broni się w ten sposób przed agresorem.

W poniedziałek władze obwodu kurskiego poinformowały o ataku bezzałogowca na lotnisko wojskowe w Kursku. Według gubernatora obwodu kurskiego Romana Starowojta "w wyniku ataku bezzałogowca zapalił się zbiornik z ropą. Nikt nie ucierpiał. Pożar jest lokalizowany" – powiadomił urzędnik.

Dzień wcześniej Rosja potwierdziła dwa ataki dronami na lotniska pod Riazaniem i pod Engelsem, o które oskarżyła Ukrainę. Według oficjalnych informacji zginąć miało trzech wojskowych (cztery osoby zostały ranne), a dwa samoloty zostały "nieznacznie uszkodzone". Ukraina oficjalnie nie potwierdza swojego związku z atakami.

Pieskowa zapytano go także, czy spotkanie ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, które odbyło się we wtorek Władimir Putin, na którym omawiano kwestie "zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego" państwa, ma związek z atakami na terytorium Rosji. - Rada Bezpieczeństwa spotyka się zwykle raz w tygodniu, chyba że harmonogram zostanie zmodyfikowany w inny sposób. Idziemy zgodnie z harmonogramem – odpowiedział Pieskow i stwierdził, że Rosja jest stale zaangażowana w "ochronę swojej infrastruktury naftowej, w tym terminali naftowych na południu kraju".

- Oczywiście są one stale chronione. Tam są podejmowane dodatkowe działania – powiedział.

Pieskow o końcu wojny. "Należy osiągnąć cele"

Jednocześnie rzecznik dyktatora stwierdził, że Rosja zgadza się z wypowiedziami sekretarza stanu USA Anthony'ego Blinkena w sprawie Ukrainy, że "wynikiem tej sytuacji powinien być sprawiedliwy i długoterminowy pokój", ale jednocześnie Moskwa "nie widzi jeszcze perspektyw negocjacji w sprawie porozumienia". Pieskow powielił też propagandowy przekaz, że "do rozwiązania sytuacji w Ukrainie potrzebne jest osiągnięcie celów operacji specjalnej".

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pieskowwojna w Ukrainiedrony
Wybrane dla Ciebie