Rosja liderem w niechlubnym rankingu. Kolejne miejsca mogą zaskakiwać

Ogólnopolska Grupa Badawcza i Instytut Badań Spraw Publicznych przeprowadzili w sierpniu 2022 roku (12-17.08.2022) badanie wśród Polaków - Międzynarodowy Ranking Zaufania. Sondaż zrealizowano metodą CATI na reprezentatywnej próbie 800 pełnoletnich mieszkańców Polski.

Wyniki nie pozostawiają złudzeń. Zdecydowanie najniższym zaufaniem obdarzamy Rosję, Białoruś i... Węgry.

Rosji zdecydowanie nie ufa 88,13 proc. ankietowanych, 6,17 proc. raczej nie ufa, 4,07 proc. ani nie ufa, ani ufa, a zaledwie 1,39 proc. badanych zdecydowanie ufa krajowi Władimira Putina.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W przypadku Białorusi zdecydowanie nie ufa jej 71,93 proc. ankietowanych. Raczej nie ufa 13,67 proc., ani ufa, ani nie ufa 10,74 proc. badanych, raczej ufa 1,99 proc., a zdecydowanie ufa 1,67 proc.

Niechlubne trzecie miejsce wśród krajów, którym zdecydowanie nie ufamy, zajmują Węgry. Krajowi Victora Orbana zdecydowanie nie ufa 31,87 proc., natomiast 22,99 proc. raczej nie ufa. W sumie daje to prawie 55 procent.

29,01 proc. ani ufa, ani nie ufa Węgrom, z kolei 10,16 proc. raczej ufa, a zdecydowanie ufa - jedynie 5,97 proc.

Tu ważna uwaga. Gdyby zsumować odpowiedź "zdecydowanie nie ufam" oraz "raczej nie ufam", to w przypadku Izraela byłoby to odpowiednio 23,29 proc. oraz 23,49 proc.. A to sprawiłoby, że właśnie ten kraj zajmowałby trzecie miejsce w badaniu.

Kobiety zdecydowanie nie ufają Rosji - aż 90,83 proc. z nich wybrało taką odpowiedź. Kolejne miejsce pod tym względem zajmują Białoruś (72,03 proc.) oraz Węgry (36,14 proc.).

W przypadku mężczyzn sytuacja wygląda podobnie. Rosji zdecydowanie nie ufa 85,47 proc. badanych tej płci. Białorusi - 71,84 proc. Jednak trzecie miejsce na podium nieufności przypadło już Niemcom. Tutaj nie ufa im 28,94 proc. mężczyzn.

Kiedy zwrócimy uwagę na sympatie polityczne, sprawa wygląda nieco inaczej. W przypadku poglądów lewicowych, Rosji nie ufa 89,64 proc. ankietowanych, Białorusi 82,69 proc, a Węgrom 55,74 proc.

Osoby o poglądach centrowych zdecydowanie nie ufają Rosji (86,83 proc.), Białorusi w 73,12 proc., a Węgrom - 36,05 proc.

W przypadku osób o poglądach prawicowych najniższe zaufanie wśród badanych mają Rosja (90,29 proc.), Białoruś (74,85 proc.) oraz Niemcy (48,82 proc.). U osób o nieokreślonych poglądach politycznych najniższym zaufaniem cieszy się Rosja (85,98 proc.), Białoruś (66,74 proc.) oraz Izrael (34,41 proc.).

W przypadku zwolenników poszczególnych partii, sytuacja wygląda następująco: wyborcy PiS zdecydowanie nie ufają Rosji w 90,91 proc., wśród zwolenników KO takiego zdania jest 95,64 proc. ankietowanych, Polski 2050 - 91,08 proc, Konfederacji - 73,23 proc., Lewicy - 80,09 proc., AgroUnii - 95,16 proc. oraz PSL Koalicji Polskiej - 91,83 proc.

Ciekawy wynik przedstawia się w przypadku Węgier, niedawnego mocnego sojusznika polskiego rządu. Wyborcy PiS w 40,85 proc. odpowiedzieli, że ani ufają, ani nie ufają krajowi Victora Orbana. Wyborcy KO, głównej partii opozycyjnej w Polsce, w 54,51 proc. odpowiedzieli "zdecydowanie nie ufam", a "raczej nie ufam" w 23,59 proc., co pokazuje prawie 80-procentowy brak zaufania do tego kraju wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej.

Rosji zdecydowanie nie ufa 84,5 proc. badanych w wieku 18-29, 89,09 proc. w grupie 30-39, 88,97 proc. wśród 40-49-latków, 84,37 proc. w wieku 50-59, 90,26 proc. w wieku 60-69 oraz w przypadku osób 70+ aż 92,42 proc. badanych.

W przypadku miejsca zamieszkania, Rosji zdecydowanie nie ufa 83,48 proc. mieszkańców wsi, 90,45 proc. mieszkańców miast do 20 tys., 89,87 proc. miast 20-100 tys. mieszkańców, 91,69 proc. wśród miast do pół miliona osób oraz najwięcej, bo 95,18 proc. mieszkańców miast powyżej 500 tys.

Jeśli zaś chodzi o państwa, którym Polacy ufają najbardziej, miejsce na podium zajmują USA (zdecydowanie ufa 30,82 proc., raczej ufa 30,4 proc.); Wielka Brytania (zdecydowanie ufa 24,73 proc., raczej ufa 33,64 proc.), Słowacja (zdecydowanie ufa 17,43 proc., raczej ufa 37,12 proc.) oraz Litwa (zdecydowanie ufa 21,19 proc., raczej ufa 32,99 proc.).

W przypadku kobiet, miejsca na podium zajmują odpowiednio USA, Wielka Brytania oraz Słowacja. W przypadku mężczyzn podium wygląda inaczej: USA, Wielka Brytania, Litwa.

Kiedy spojrzymy na sympatię wobec USA wśród sympatyków różnych partii, wyniki rozkładają się następująco: PiS - 41,92 proc. ufa zdecydowanie, raczej ufa 35,57 proc. W przypadku KO odpowiednio 43,37 proc. oraz 26,98 proc. Wśród wyborców Polska 2050 najczęstszą odpowiedzią było "ani ufam, ani nie ufam" - 34,75 proc. badanych.

Wyborcy Konfederacji również najczęściej wskazywali taką odpowiedź - 45,34 proc. W przypadku Lewicy 35,54 proc. ankietowanych udzieliło odpowiedzi "raczej ufam", a 28,55 proc. "zdecydowanie ufam". Wśród wyborców AgroUnii 46,04 proc. udzieliło odpowiedzi "ani ufam, ani nie ufam" i 32,26 proc. "raczej nie ufam". Wśród wyborców PSL Koalicji Polskiej raczej ufa 54,42 proc. badanych, a 28,79 proc. ani ufa, ani nie ufa USA.

W przypadku naszego wschodniego sąsiada - Ukrainy, najczęstszą odpowiedzią było "ani ufam, ani nie ufam". Tak wskazało 34,54 proc. ankietowanych. 29,67 proc. z nich raczej ufa, 17,22 proc. zdecydowanie ufa. Raczej nie ufa 9,09 proc., a zdecydowanie nie ufa 9,49 proc.

Wśród większości zwolenników różnych partii politycznych najczęstszym wyborem była odpowiedź "ani ufam, ani nie ufam". Wyjątkiem są zwolennicy PiS - tu najczęściej wybierano odp. raczej ufam (32,52 proc.), Lewica (30,49 proc.) oraz PSL Koalicja Polska (47,76 proc.).

O komentarz do rankingu poprosiliśmy Łukasza Pawłowskiego z Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. - To, że Polacy nie ufają Białorusi i Rosji, to naturalne konsekwencje wojny w Ukrainie. Ale w przypadku kolejnych państw, którym najmniej ufamy, to już zupełnie inna kwestia - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.

- To nie tyle wyniki są konsekwencją polityki obecnego rządu, lecz polityka rządu jest konsekwencją tych wyników. Partia rządząca w Polsce na pewno również ma dostęp do tego typu badań i wie, w jakie struny uderzać, by podbijać te niechęci i chęci wobec różnych państw. Przykładem mogą być kwestie reparacji (niskie zaufanie do Niemiec) albo niechęć do Unii Europejskiej (Niemcy, Francja). To badanie bardzo tłumaczy działania polityczne w ostatnich miesiącach. Może również wskazywać, jak będzie wyglądać kampania przed kolejnymi wyborami - dodaje Łukasz Pawłowski.

Szczegółowe wyniki badania można sprawdzić TUTAJ

Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski