Istnieje regularny cennik. Kuriozalne kwoty wśród rosyjskich wojskowych

Rosjanie za wszelką cenę próbują uniknąć powołania do wojska. Nawet jeśli tam trafią, istnieje system, który pozwala mężczyznom wrócić do domu. Często nie jest to proste, bo wymaga horrendalnej łapówki, sięgającej 50 tys. złotych.

Rosja szuka chętnych do jednostek szturmowych. Oferuje konkretne pieniądzeSystem łapówek ma funkcjonować w rosyjskim wojsku
Źródło zdjęć: © PAP | ZURAB KURTSIKIDZE
Sonia Bekier
oprac.  Sonia Bekier

Portal Nowaja Gazieta Jewropa informuje o korupcji na froncie. Powołuje się na matkę jednego z wojskowych i na oficera piechoty zmotoryzowanej.

Za rzekomą ranę trzeba zapłacić 50 tys. dolarów

"Kontuzja", czyli rzekoma rana, która wymaga hospitalizacji, kosztuje od 10 tys. dolarów do 50 tys. Stawki wahają się w zależności od stopnia wojskowego i od miejsca, w którym znalazł się na froncie. Łapówka za urlop wynosi od 5 tys. do 50 tys. dolarów. Za przeniesienie z jednego odcinka frontu na inny, albo za przyspieszenie rotacji, wojskowi płacą od 500 do 3 tys. dolarów.

Formalnie za odniesienie rany na froncie resort obrony Rosji płaci wojskowym odszkodowania. Należą się one również wtedy, gdy "rana" była wynikiem łapówki wręczonej oficerowi, podkreśla NGJ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna eksplozja. Rosjanie wpadli w pułapkę

Portal cytuje wiadomość głosową, którą z frontu wysłał rosyjski wojskowy do matki. Dołączył on do oddziałów Sztorm-Z, złożonych z kryminalistów i wojskowych ukaranych za złamanie dyscypliny. Wojskowy ten opowiada, że jego oddział nie uczestniczy w walkach dzięki "wielomilionowym łapówkom" i stoi na miejscu od pół roku. Jak dodaje, byli więźniowie "kupili sobie życie", ale też resort obrony oszukał niektórych z nich, płacąc żołd dwukrotnie niższy od obiecanego.

Korupcja w armii była problemem jeszcze przed inwazją rosyjską na Ukrainę, wówczas również dowódcy przyznawali urlopy za łapówki albo przyznawali premię pod warunkiem, że podwładni się nią "podzielą" - zaznacza NGJ.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie

Kontrole na granicy polsko-litewskiej. 40 tys. osób odprawionych, 40 zatrzymanych
Kontrole na granicy polsko-litewskiej. 40 tys. osób odprawionych, 40 zatrzymanych
Niedzielne nawałnice w Polsce. Zalane ulice i połamane gałęzie
Niedzielne nawałnice w Polsce. Zalane ulice i połamane gałęzie
Zakopane oczami świata arabskiego. Jak polskie Tatry zdobywają serca turystów z Azji i Półwyspu Arabskiego?
Zakopane oczami świata arabskiego. Jak polskie Tatry zdobywają serca turystów z Azji i Półwyspu Arabskiego?
Najnowszy sondaż. Poważny problem Tuska, mocny debiut partii Brauna
Najnowszy sondaż. Poważny problem Tuska, mocny debiut partii Brauna
Strumyk już "nie popłynie"? Popularny serwis streamingowy nagle przestał działać
Strumyk już "nie popłynie"? Popularny serwis streamingowy nagle przestał działać
Rosja oskarża Ukrainę o atak dronami na elektrownię jądrową
Rosja oskarża Ukrainę o atak dronami na elektrownię jądrową
Współpraca Tuska z Nawrockim. Jest nowy sondaż
Współpraca Tuska z Nawrockim. Jest nowy sondaż
Mandat za przejazd na żółtym świetle? Kluczowa jest ocena sytuacji
Mandat za przejazd na żółtym świetle? Kluczowa jest ocena sytuacji
Zbrodnia przyśniła się 17-latce. W jej plecaku odkryto plan zabójstwa
Zbrodnia przyśniła się 17-latce. W jej plecaku odkryto plan zabójstwa
Gen. Kellogg w Kijowie. Kluczowa wizyta w Ukrainie
Gen. Kellogg w Kijowie. Kluczowa wizyta w Ukrainie
"Polskie piramidy" w Wielkopolsce. Archeolodzy oszacowali ich wiek
"Polskie piramidy" w Wielkopolsce. Archeolodzy oszacowali ich wiek
Tragiczne wakacje. Na drogach zginęły już 72 osoby
Tragiczne wakacje. Na drogach zginęły już 72 osoby