Rosja chciała wyszczerzyć kły. Zapowiadany odwet nie przyniósł efektu

Po ukraińskim ataku na rosyjskie lotniska wojskowe, Kreml zapowiadał odwet, który miał wstrząsnąć "kijowskim reżimem". Zapowiedzi nie tylko okazały się przesadzone, ale również ujawniły poważne ograniczenia rosyjskich zdolności ofensywnych. W rzeczywistości, mimo skoordynowanego ataku z użyciem znacznych sił, efekty operacji okazały się w dużej mierze symboliczne.

Władimir PutinWładimir Putin zapowiadał wielki odwet na Ukrainie. Rzeczywistość pokazała, że na mocną odpowiedź na atak, Kreml najzwyczajniej nie ma odpowiednich środków
Źródło zdjęć: © kremlin ru.
Sławek Zagórski

Z 31 maja na 1 czerwca 2025 r. Ukraina przeprowadziła operację "Pajęczyna". Złożona akcja ukraińskich Służby Bezpieczeństwa (SBU), obejmowała atak na pięć rosyjskich baz lotniczych - Belaya, Dyagilevo, Ivanovo Severny, Olenya i Ukrainka. Dokonano go przy użyciu 117 dronów typu FPV ukrytych w ciężarówkach na terytorium Rosji.

Operacja wstrząsnęła Rosją, a Kreml zapowiedział atak odwetowy. Na pierwszy rzut oka mógł on wydawać się imponujący. W nocy z 8 na 9 czerwca Rosjanie przeprowadzili najintensywniejszy dotychczas nalot na Ukrainę, wykorzystując zróżnicowany arsenał: od rakiet manewrujących i balistycznych, przez pociski aerobalistyczne, aż po drony bojowe i liczne wabiki.

Celem ataków były przede wszystkim ukraińskie instalacje wojskowe, zakłady przemysłu zbrojeniowego oraz logistyczne punkty przerzutowe. Zarejestrowano 499 obiektów powietrznych, z czego aż 479 to drony Shahed-136 lub inne środki pozorujące. Zaledwie niewielki ułamek uzbrojenia stanowiły trudniejsze do przechwycenia rakiety nowej generacji. Skala ataku była duża, ale jego jakość – ograniczona.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie ma już czym walczyć". Generał ocenił sytuację Rosji

Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła wszystkie rakiety Ch-101, cztery Kindżały, oba pociski Ch-31P i Ch-35, a także większość bomb szybujących i dronów. Środki walki radioelektronicznej zakłóciły działanie 183 dronów, które albo rozbiły się, albo okazały się atrapami.

Kolejne fale uderzeń coraz mniej skuteczne

W nocy z 9 na 10 oraz 10 na 11 czerwca 2025 roku Rosja przeprowadziła kolejne fale ataków, używając ponad 300 środków napadu powietrznego – głównie bomb szybujących i imitatorów celów. Pomimo liczby, skuteczność tych uderzeń była marginalna. W nocy z 11 na 12 czerwca wystrzelono już tylko 63 środki, z czego niemal 80 proc. zostało przechwyconych bądź zakłóconych. To wyraźnie pokazuje zmniejszającą się intensywność oraz pogarszającą się jakość rosyjskich działań ofensywnych.

Co istotne, większość ataków nie była wymierzona w cele wojskowe, lecz w infrastrukturę cywilną – uderzenia odnotowano w pobliżu szkół, osiedli mieszkaniowych i budynków użyteczności publicznej. Choć może to mieć na celu wywołanie paniki i chaosu, z wojskowego punktu widzenia nie przynosi to wymiernych rezultatów strategicznych.

Jedynym względnie poważnym skutkiem ataku było częściowe uszkodzenie infrastruktury na zapasowym lotnisku w Dubnie – uszkodzone zostały magazyny, hangary i stanowiska radarowe, ale samoloty (w tym F-16) nie doznały poważniejszych zniszczeń. W rejonie Kijowa oraz nad Morzem Czarnym uszkodzenia były minimalne – rakieta Ch-22 trafiła ukraińską platformę wiertniczą, ale nie osiągnęła celu strategicznego.

Rosyjski problem z nowoczesnym uzbrojeniem

Analiza pokazuje, że Rosja ma coraz większe trudności z przeprowadzaniem operacji z użyciem nowoczesnych środków bojowych. Od 2022 roku liczba nowoczesnych rakiet Ch-101 w użyciu systematycznie malała. Obecnie – według ocen wywiadu – rosyjski przemysł jest w stanie wyprodukować zaledwie kilkanaście takich pocisków miesięcznie. Jest to bezpośredni skutek sankcji nałożonych przez Zachód, które skutecznie ograniczają dostęp Rosji do mikroelektroniki i komponentów specjalistycznych.

Drony typu Shahed oraz Geran 2, choć tanie i łatwe w produkcji, są również bardzo podatne na zakłócenia i zestrzelenie. Ich efektywność bojowa jest ograniczona, co oznacza, że nie mogą stanowić realnej alternatywy dla precyzyjnych pocisków manewrujących.

Co więcej, same środki przenoszenia – bombowce Tu-95MS czy Tu-160 – również zaczynają stanowić problem logistyczny. Utrzymanie ich w gotowości operacyjnej staje się coraz trudniejsze. Część maszyn wymaga generalnych remontów, których nie można przeprowadzić z uwagi na zniszczenia infrastruktury remontowej i niedobory części zamiennych.

Propaganda nie zastąpi zdolności bojowych

Choć Kreml niezmiennie próbuje przedstawiać rosyjskie działania jako wyraz potęgi militarnej, rzeczywistość przeczy tym narracjom. Rosja nie jest już w stanie prowadzić długotrwałej kampanii z użyciem nowoczesnych środków ofensywnych na masową skalę. Jej zasoby się kurczą, skuteczność ataków spada, a Zachód stale wzmacnia ukraińską obronę.

Ostatecznie, zapowiadany "odwet, który wstrząśnie Kijowem", okazał się jedynie kolejnym przykładem rozdźwięku między retoryką a rzeczywistością. To Ukraina – nie Rosja – coraz częściej wykazuje zdolność do przejmowania inicjatywy, zarówno w przestrzeni informacyjnej, jak i strategicznej.

Sławek Zagórski dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

"Przerażające". Prezydenci Łotwy i Finlandii rozmawiali o Polsce
"Przerażające". Prezydenci Łotwy i Finlandii rozmawiali o Polsce
"Nie ma żadnej logiki". Francja apeluje do Izraela ws. Gazy
"Nie ma żadnej logiki". Francja apeluje do Izraela ws. Gazy
Zatapia okręt w 20 sekund. Amerykanie testują nową bombę
Zatapia okręt w 20 sekund. Amerykanie testują nową bombę
Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Nawrocki wrzucił zdjęcia. Zwraca uwagę jeden szczegół
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 16.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Jacek Bury opuszcza Polskę 2050. "Nie chcę już iść tą drogą"
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Rosyjskie drony nad Polską. Papież: Polacy są zaniepokojeni
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Będą chcieli kary śmierci. To on miał zabić Charliego Kirka
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
Tragiczny wypadek z autobusem. Pieszy zmarł w szpitalu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
To już kolejny szpital. Covid-19 znów w natarciu
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Zełenski: Polska nie jest w stanie chronić ludzi przed masowym atakiem
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Nawrocki w Berlinie o reparacjach. Niemiecka prasa komentuje
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Wiadomości