Rosjanie proszą Izrael "aby nie ingerował". Chodzi o Ukrainę
Rosja poprosiła Izrael, aby nie wstrzymywał transferu sprzętu z Syrii na Ukrainę - pisze "The Times of Israel". Według dziennika izraelscy i rosyjscy urzędnicy rozmawiali w tej sprawie w ostatnich dniach.
Jak pisze dziennik, Moskwa i Jerozolima od dawna działają wspólnie, aby zapobiec starciom w syryjskiej przestrzeni powietrznej.
"Rosja podobno zażądała, aby Izrael nie interweniował ani nie utrudniał jego wysiłków na rzecz transferu sprzętu obronnego z Syrii na Ukrainę" - czytamy. O sprawie doniósł także publiczny nadawca - telewizja Kan, która powołała się na izraelskiego urzędnika zaangażowanego w sprawę. Ambasada rosyjska nie odpowiedziała na prośbę mediów o komentarz.
Rosja dostarczyła tysiące żołnierzy
Izrael przeprowadził setki ataków w Syrii, których celem było powstrzymanie Iranu przed ustanowieniem tam przyczółka wojskowego i zatrzymanie dostaw zaawansowanej broni dla libańskiej grupy terrorystycznej Hezbollah, irańskiego pełnomocnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W międzyczasie Rosja dostarczyła tysiące żołnierzy i sprzętu wojskowego swojemu sojusznikowi Syrii, podczas gdy reżim walczy o stłumienie zaciekłej wojny domowej" - pisze gazeta.
Rosjanie wycofali system S-300
W październiku "The New York Times" doniósł, że Rosja wycofuje swoje siły z Syrii w związku z ograniczeniami dostaw mającymi związek z wojną w Ukrainie. "Rosja usunęła wyrafinowany system obrony powietrznej S-300, który był głównym zagrożeniem dla operacji izraelskich sił powietrznych w tym kraju" - ustalił dziennik.
"Zapewniając pomoc humanitarną, Izrael utrzymuje surową politykę nieudzielania Ukrainie pomocy wojskowej od czasu inwazji wojsk rosyjskich 24 lutego, w tym systemów, które mogłyby pomóc mu w przechwytywaniu rosyjskich ataków rakietowych i dronów" - uważa The Times of Israel. "Jednym z głównych powodów tej polityki wydaje się być strategiczna potrzeba utrzymania przez Izrael swobody działań w Syrii".
Przeczytaj także: