Rosja będzie wzywać do wojska przez internet. Szykuje też kary
Rosjanie nie ukryją się przed wezwaniem do wojska. Jak zapowiedział deputowany Dumy Państwowej Andriej Kartapołow, parlament rozpatrzy rozwiązania pozwalające na wzywanie do komisji meldunkowych także przez internet. Ci, którzy będą nadal unikali służby, zostaną objęci zakazem podróżowania.
11.04.2023 | aktual.: 11.04.2023 10:36
Po rozpoczęciu tzw. częściowej mobilizacji w Rosji wielu mieszkańców postanowiło się zbuntować - część opuściła kraj, a inni udawali, że w ogóle nie dostali wezwania. Teraz władze chcą to zmienić.
Jak przekazał przewodniczący komisji obrony Dumy Państwowej Andriej Kartapołow, parlament rozpatrzy poprawki, pozwalające na wzywanie do wojska także przez internet.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wszystkie wezwania będą miały dokładnie taką samą moc prawną. Nie ma znaczenia, w jaki sposób otrzymałeś to wezwanie - powiedział Kartapołow, jak relacjonuje portal RBK.
- Bardzo wiele operacji będzie wykonywanych zdalnie, w tym wstępna rejestracja, wyrejestrowanie i wprowadzenie zmian w danych uwierzytelniających. Jednocześnie przejście badań w komisji lekarskiej i selekcja zawodowa będą musiały zostać przeprowadzone po osobistym stawiennictwu po otrzymaniu wezwania - tłumaczył.
Kary dla unikających poboru
Rosyjskie władze przewidują także sankcje dla osób uchylających się przed pójściem do wojska.
- Jeśli ktoś nie otrzyma wezwania lub będzie udawał, że go nie otrzymuje, to będzie zobowiązany do dobrowolnego stawienia się w komisariacie wojskowym w ciągu dwóch tygodni. Jeśli tego nie zrobi, otrzyma zawiadomienie, podpisane cyfrowo przez komisarza wojskowego, że wprowadzone zostają ograniczenia w podróżowaniu i inne środki ograniczające - podkreślał Kartapołow.
Jeśli poborowy nie pojawi się ponownie, to zgodnie z proponowanymi przepisami po 20 dniach otrzyma zakaz prowadzenia pojazdów, zakaz kupowania i sprzedawania nieruchomości, rejestracji firmy czy zaciągania kredytów.
W ostatnich dniach niektóre wojskowe urzędy meldunkowe, np. w obwodzie tulskim, rostowskim oraz w Moskwie, poinformowały, że nie będą wysyłać elektronicznych wezwań do poborowych. Z kolei komitety w obwodzie włodzimierskim zapowiedziały, że całkowicie zrezygnują z wezwań papierowych.
Pod koniec marca Władimir Putin podpisał dekret o rozpoczęciu wiosennego poboru, który rozpocznie się 1 kwietnia i potrwa do 15 lipca. Kreml planuje zwerbować do sił zbrojnych 147 tys. osób.
Wiele informacji, które podają rosyjskie media państwowe czy kremlowscy oficjele, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Czytaj więcej:
Źródło: RBK, Meduza, WP