Rosja. Aleksiej Nawalny zatrzymany w Moskwie. Andrzej Duda apeluje, szef MSZ potępia

Aleksiej Nawalny wrócił do kraju z Niemiec. Chwilę po tym, jak jego samolot wylądował na lotnisku w Moskwie, rosyjski opozycjonista został zatrzymany. Stało się to w momencie, gdy przechodził kontrolę paszportową. Powodem ma być zawieszenie warunków odbywania kary sprzed pięciu lat. Nawalny ma przebywać w areszcie do decyzji sądu. Sam opozycjonista już po wylądowaniu mówił, że nie boi się powrotu.

Zatrzymanie Nawalnego wywołało lawinę komentarzy. Andrzej Duda napisał, że decyzja Rosji nie może nie mieć konsekwencji dla relacji społeczności międzynarodowej z tym krajem. Zaapelował o międzynarodową solidarność w tej sytuacji. Szef MSZ Zbigniew Rau potępił zachowanie Rosji i zażądał uwolnienia opozycjonisty. "Aleksiej, nie poddawał się" - skomentował polityk.

Przeczytaj: Aleksiej Nawalny zatrzymany na lotnisku w Moskwie. Morawiecki: Apeluję do władz Rosji o uwolnienie zatrzymanego

Wiceszef resortu Marcin Przydacz zwraca uwagę, że "aresztowanie Nawalnego to kolejny dowód braku poszanowania praw obywatelskich w Rosji". "Europa nie może milczeć, gdy łamane są podstawowe wartości demokratycznego świata" - dodaje. Arkadiusz Mularczyk chce, aby Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wywarło presję na Rosję i umożliwiło zaplanowane na wtorek przesłuchanie opozycjonisty.

Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska zwraca uwagę, że "Nawalny wykazał się wielką odwagą, wracając do Rosji po próbie zabicia go". "Teraz czekamy, żeby demokratyczny świat wykazał się odwagą w walce o jego wolność" - komentuje. Pod wrażeniem determinacji Nawalnego jest wicepremier Jacek Sasin.

Głos zabrała również opozycja. Adam Szłapka twierdzi, że cały Zachód powinien stanąć po stronie rosyjskiego opozycjonisty. Katarzyna Lubnauer boi się o życie Nawalnego. Sławomir Nitras zaznacza, że sprawy nie można przemilczeń. Marcin Kierwiński zauważa, że wspólne oświadczenie wydały rządy Litwy, Łotwy i Estonii, a pominięta została Polska.

Przeczytaj również: Aleksiej Nawalny w Rosji. Powrót opozycjonisty skomentował Donald Tusk

Różna Thun nazywa Władimira Putina "żałosnym tchórzem". Andrzej Halicki również zwraca uwagę na "haniebne i autorytarne metody prezydenta Rosji". Dodaje, że Unia Europejska musi działać szybko i chce debaty w Parlamencie Europejskim. Robert Biedroń zastanawia się, czy nie dojdzie do scenariusza białoruskiego. "Czy żona Nawalnego będzie kandydowała na prezydenta Rosji?" - pyta.

Podobieństwa do Białorusi widzi również sama Swiatłana Cichanouska. "Zatrzymanie Nawalnego na moskiewskim lotnisku to niebezpieczny krok w kierunku pozbawienia Rosjan alternatyw politycznych. Białoruś widziała efekty takiego traktowania przeciwników politycznych" - napisała. Szef RE Charles Michel uważa zatrzymanie rosyjskiego opozycjonisty za niedopuszczalne i również chce jego natychmiastowego wypuszczenia.