Aleksiej Nawalny zatrzymany na lotnisku w Moskwie. Morawiecki: Apeluję do władz Rosji o uwolnienie zatrzymanego
Aleksiej Nawalny został zatrzymany podczas kontroli paszportowej w Moskwie, a samolot, którym leciał w ostatniej chwili został przekierowany na inne lotnisko. "To kolejna próba zastraszenia demokratycznej opozycji" - napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
17.01.2021 20:49
"Zatrzymanie Aleksieja Nawalnego to kolejna próba zastraszenia demokratycznej opozycji w Rosji" - napisał na swoim Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
I podkreślił, że niezbędna jest "szybka i jednoznaczna reakcja na poziomie. "Poszanowanie praw obywatelskich stanowi podstawy demokracji. Apeluję do władz w Rosji o natychmiastowe uwolnienie zatrzymanego" - stwierdził premier.
Samolot, którym Aleksiej Nawalny wracał do ojczyzny, wylądował w Moskwie, jednak nie na tym lotnisku, na którym miał robić to pierwotnie. Port lotniczy Wnukowo tuż przed rozpoczęciem lądowania nie wyraził na nie zgody, dlatego piloci zostali zmuszeni do lądowania na innym lotnisku.
Aleksiej Nawalny po otruciu nowiczokiem wraca do Rosji
Aleksiej Nawalny, rosyjski opozycjonista blisko pół roku temu z objawami otrucia trafił do niemieckiego szpitala Charite. Po przeprowadzonych pod kątem toksykologicznym badaniach, rząd Republiki Federalnej Niemiec opublikował komunikat, w którym poinformował, że substancja, którą został otruty Aleksiej Nawalny to środek chemiczny z grupy nowiczok. Tym samym związkiem otruto m.in. Siergieja Skripala - podwójnego agenta, który działał w wywiadzie rosyjskim i brytyjskim.
Aleksiej Nawalny przez pięć miesięcy dochodził do siebie w Niemczech, a powrót do Rosji zapowiedział kilka dni temu. Opozycjonista ogłosił, że z Berlina, gdzie się leczył, przyleci do Moskwy rejsem linii lotniczych Pobieda. W podróży towarzyszyła mu jego żona Julia i jego rzeczniczka.
Na moskiewskim lotnisku Wnukowo, pomimo ekstremalnie niskich temperatur, które sięgały -20 stopni, czekał na niego tłum zwolenników. A także kilkadziesiąt policyjnych radiowozów, które zaparkowały przed lotniskiem.
Aleksiej Nawalny został zatrzymany. Aresztowanie rosyjskiego opozycjonisty zostało uzasadnione koniecznością wyjaśnienia okoliczności przekroczenia przez Nawalnego i jego żonę "granicy państwowej". Nawalny został oddzielony od swojej żony Julii, rzeczniczki i prawnika. Całej reszcie pozwolono wjechać do Rosji.