Roman Giertych: "Wypowiedź Patryka Jakiego świadectwem prymitywnego barbarzyństwa"
Trwa burza wokół zatrzymania mordercy 10-letniej Kristyny - Jakuba A. Mecenas Roman Giertych podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską, że było ono zgodne z prawem, ale forma zostawia wiele do życzenia. - Brak humanitaryzmu jest charakterystyczny dla ludów prymitywnych - podkreśla.
Były wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki stwierdził, że "Platforma Obywatelska i jej reprezentant Rzecznik Praw Obywatelskich chcą, aby policjanci i służba więzienna służyli przestępcom". - Państwo powinno karać i działać w granicach prawa. Musi być sprawne. Nie może być tak, że przestępcy wygrywają z państwem - dodawał europoseł.
Mecenas Roman Giertych podkreśla, że "podobny gest wobec osób skazanych wykonywał dr Janusz Kochanowski". - Był Rzecznikiem Praw Obywatelskich mianowanym przez PiS i przeze mnie. Pełnił funkcję od 2006 roku. On też ujmował się za skazanymi ze względu na zasady humanitaryzmu. I to nie jest tak, że popierał czyny tych ludzi czy identyfikował się z przestępcami, tylko wypełniał rolę osoby, która ma być przedstawicielem człowieczeństwa nas wszystkich - mówi Wirtualnej Polsce Giertych.
Prawnik ocenia, że "wypowiedź posła Jakiego, która utożsamia obronę humanitaryzmu głoszoną przez panów Bodnara czy wcześniej Kochanowskiego, z popieraniem przestępczości, jest bezczelną i arogancką próbą zamiany naszej cywilizacji rzymskiej, na cywilizację barbarzyńców z plemienia kanibalów".
Zobacz także: Agata Kornhauser-Duda zachwyciła w Stanach. „Mogłaby pomóc mężowi”
Giertych o zachowaniu papieża Franciszka
Roman Giertych stwierdza, że "wypowiedź Patryka Jakiego uważa za świadectwo jego prymitywnego barbarzyństwa". - Ja nie wspieram tego, co zrobił przestępca. Wspieram cywilizację chrześcijańską i rzymską. Czy papież Franciszek, który mył nogi więźniom, wspierał ich w działalności przestępczej? - pyta adwokat.
Mecenasa zapytaliśmy również o ocenę samego zatrzymania zabójcy 10-letniej Kristiny. Zdaniem Giertycha było ono zgodne z prawem i żadne przepisy nie zostały tu najprawdopodobniej złamane.
- Ale chciałbym podkreślić jedną rzecz, która jest bardzo ważna w tej całej dyskusji. My nie dlatego przestrzegamy zasad humanitaryzmu, że się specjalnie litujemy nad sprawcami zbrodni, tylko dlatego, że mamy szacunek dla samych siebie. To jest sprawa naszego człowieczeństwa. Jak podchodzimy do osób, nawet takich, które człowieczeństwa się wyrzekły - stwierdza.
Giertych dodaje, że podejrzany o popełnienie zbrodni nie powinien składać zeznań w bieliźnie. Po zatrzymaniu, a przed przesłuchaniem, powinien dostać swoje ubranie i mieć czas, aby w celi się przebrać.
- To nie jest popieranie przestępczości, jak mówi PiS, tylko godnego zachowania - ocenia w rozmowie z Wirtualną Polską Giertych.