Mrowiny. Zabójca Kristiny mówił o swoich planach. Znały je dwie osoby z Gliwic

Mrowiny próbują otrząsnąć się po tragedii, a na jaw wychodzą nowe informacje. Okazuje się, że o planach zabójcy Kristiny wiedziały aż dwie osoby. Mężczyzna nie tylko proponował 10 tys. zł za morderstwo dziewczynki, ale wskazywał dokładne miejsce, gdzie ma się to wydarzyć.

Mrowiny. Zabójca Kristiny mówił o swoich planach. Znały je dwie osoby z Gliwic
Źródło zdjęć: © Policja
Patryk Osowski

Morderca Kristiny już miesiąc temu kontaktował się ze znajomym z Gliwic i oferował pieniądze za zabójstwo. "Robił to za pomocą komunikatorów internetowych. Znajomemu złożył kilka propozycji, a następnie je ponawiał" - informuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" osoba związana ze sprawą.

Dodaje, że Jakub A. miał w głowie gotowy plan. Wskazywał nawet dokładne miejsce, gdzie chciał, aby doszło do morderstwa Kristiny. To las pomiędzy Imbramowicami a Domanicami, leżący w pobliżu Mrowin, gdzie dziecko mieszkało.

Kto wiedział o planach mężczyzny. Jak ustalili śledczy, co najmniej dwie osoby, czyli znajomy Jakuba A. z Gliwic oraz koleżanka tego mężczyzny - także z woj. śląskiego. Gdy doszło do tragedii, zeznania tej pary bardzo pomogły policji w ustaleniu zabójcy i dotarciu do niego. Dlaczego o zagrożeniu nie poinformowali wcześniej. Osoby zbliżone do sprawy twierdzą, że nie uwierzyli oni iż Jakub A. naprawdę zdolny jest do morderstwa. Myśleli, że młody mężczyzna jest bardzo zazdrosny o matkę Kristiny i będzie szukał z nią głębszej relacji, ale nie wierzyli, że jest gotów posunąć się do zbrodni.

Mrowiny. "Jakub A. mógł to zrobić z zemsty"

Jakub A. miał nie zabić Kristiny z Mrowin dlatego, że go nie lubiła, tylko z zemsty na matce dziewczynki. To miała być kara za odtrącenie jego miłości przez matkę dziewczynki. Mężczyzna podejrzany o morderstwo 10-latki często spędzał z nią czas. - Był opiekuńczy i Kristina by się do niego przekonała - twierdzą znajomi matki w rozmowie z "Super Expressem".

Zabójca Kristiny inaczej wyobrażał sobie związek z jej matką. Pomagał jej przy wykończeniu domu i myślał, że wprowadzi się tam razem z kobietą i stworzą tam rodzinę. Po odrzuceniu opracował plan zemsty. Śledczy nie potwierdzają jednak oficjalnie motywów zbrodni 10-latki.

Kristina nie żyje. Zabójca w jednoosobowej celi

Jakub A. przebywa w areszcie i ma status więźnia niebezpiecznego. Znajduje się w monitorowanej, jednoosobowej celi. Jest chroniony, aby nie doszło na nim do linczu przez współwięźniów.

Do zabójstwa Kristiny z Mrowin doszło 13 czerwca. Dziewczynka została porwana w drodze ze szkoły do domu. Jej ciało znaleziono w lesie, 6 km od miejsca gdzie mieszkała. 10-latka miała wsiąść do samochodu z Jakubem A. To on jest podejrzany o morderstwo. Mężczyzna był zakochany w jej matce, jednak ta nie chciała się z nim wiązać.

Źródło: Wirtualna Polska, Gazeta Wyborcza

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (469)