Roman Giertych w szpitalu. Jego obrońca zbija argumenty dotyczące symulowania złego stanu zdrowia
- W stosunku do tego, co było wczoraj, moim zdaniem jest lepiej. Ale zastrzegam, nie jestem lekarzem - powiedział w programie "Newsroom" obrońca Romana Giertycha Jakub Wende. Mecenas poinformował o stanie zdrowia zatrzymanego prawnika. Trwają badania diagnostyczne. - Są prowadzone konsultacje, wtedy lekarze podejmą decyzję, kiedy pan mecenas może opuścić szpital - dodał Wende. Przyznał też, że jeszcze nie podjęto decyzji ws. ewentualnych wezwań związanych z sugestiami, że Giertych symulował zasłabnięcie podczas przeszukiwania jego domu przez CBA. - Muszę twardo i mocno powiedzieć (...), że są to twierdzenia nieprawdziwe. A to z bardzo prostego powodu - uznał. Wende zaznaczył, że prokuratura dysponowała opiniami biegłych. Stwierdzono w nich, że "wobec pana mecenasa nie może być stosowane tymczasowe aresztowanie, bo to mogłoby zagrażać jego życiu lub zdrowiu". - To o jakim symulowaniu my tu mówimy? - dziwił się mecenas Romana Giertycha.
Jak zdrowie pana Romana Giertycha,… Rozwiń
Transkrypcja: