Trwa ładowanie...

Roman Giertych oskarża sędziego Izby Dyscyplinarnej. "Naruszył pan wielokrotnie moje dobra osobiste"

Posiedzenie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego ws. Romana Giertycha nie przebiegło bez problemów. Mecenas miał do powiedzenia wiele gorzkich słów m.in. na temat reformy sądownictwa. Teraz zarzuca sędziemu Adamowi Tomczyńskiemu podważanie zaufania do niego jako adwokata.

Roman Giertych oskarża sędziego Izby Dyscyplinarnej. "Naruszył pan wielokrotnie moje dobra osobiste"Źródło: PAP, fot: Tomasz Gzell
dtw6ddt
dtw6ddt

"Ja, Adam Tomczyński przepraszam mecenasa Romana Giertycha za naruszenie jego dóbr osobistych, którego dopuściłem się w dniu 11 lutego 2020 roku w trakcie spotkania z mediami w budynku Sądu Najwyższego, gdzie fałszywie pomówiłem w/w o to, że jest obwinionym w postępowaniu dyscyplinarnym i że nie potrafi się należycie zachowywać" - tak ma brzmieć treść sprostowania, którego domaga się Roman Giertych.

Mecenas chce, by sędzia dodatkowo wpłacił 30 tysięcy złotych na Polski Czerwony Krzyż, który został "okradziony ostatnio przez działaczy PiS na kwotę 3 milionów złotych". Jeśli warunki nie zostaną spełnione, Giertych zamierza skierować pozew przeciwko sędziemu.

Jego zdaniem sędzia Tomczyński dopuścił się "wielokrotnego" naruszenia dóbr osobistych" oraz mówił "nieprawdę" i chciał "podważać zaufanie do Giertycha jako adwokata".

Zobacz też: Roman Giertych ostro do sędziego Izby Dyscyplinarnej. "Nie jest pan sądem"

Roman Giertych czuje się niesłusznie zaatakowany

"Nigdy nie byłem obwinionym w postępowaniu dyscyplinarnym, gdyż nikt mi nie postawił żadnych zarzutów dyscyplinarnych i określanie mnie w ten sposób miało na celu poniżenie mnie w opinii publicznej i narażenie mnie na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania mojego zawodu. Nigdy również nie obrażałem w żaden sposób sądu" - napisał na Facebooku mecenas.

We wtorek Giertych był sądzony przez Izbę Dyscyplinarną SN w związku ze słowami dotyczącymi katastrofy smoleńskiej. Podczas wystąpienia mówił m.in. o zastraszaniu", sędzim Pawle Juszczyszynie i "marnotrawstwie" Polskiej Fundacji Narodowej. Zwrócono mu uwagę. Wtedy Giertych zareagował: "Gdyby pan był sądem, mógłby mnie pan upominać. Ponieważ nie jest pan sądem, nie może pan tego robić". Publiczność zgromadzona na sali krzyczała "hańba".

dtw6ddt

Na mecenasa nałożono karę grzywny. Giertych zapewnia, że nie ma zamiaru jej zapłacić.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dtw6ddt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dtw6ddt
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj