Rokita: marsz ma być świętem, a nie zadymą
Zależy nam na obecności w Warszawie tysięcy ludzi, głoszących publicznie: "Polityka miała być czysta i wciąż się tego domagamy". To ma być święto ludzi dobrej woli - mówi Jan Rokita w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Zrobimy wszystko, by marsz Platformy był świętem ludzi dobrej woli, a nie przerodził się w jakieś zamieszki.
Rokita podkreśla, że pokazane w TVN taśmy z nagraniami rozmów Renaty Beger z politykami PiS nie miały wpływu na decyzję o zorganizowaniu marszu. Wyjaśnia, że Platforma wystąpiła o zgodę na manifestację 1 września, a program "Teraz my" został wyemitowany 26 września.
Rokita dodaje, że dla PO temat taśm jest istotny. Chcemy zbiorowo i zdecydowanie odrzucić tezę dzisiejszej władzy, że to, co zobaczyliśmy na taśmach Beger, jest normą w polityce. My na taką normę zdecydowanie się nie godzimy - mówi Jan Rokita "Rzeczpospolitej". (IAR)