Początek przemian
Harań, który był jednym z uczestników protestów, sądzi, że dały one początek przemianom, które mogą całkowicie odmienić jego kraj. - Przeprowadziliśmy demokratyczne i uznane przez świat wybory prezydenckie i parlamentarne. Stworzyliśmy warunki do dalszego rozwoju, co daje szanse na reformy w tych sferach, gdzie jeszcze nie doszło do zasadniczych zmian. Jest to walka z korupcją, reforma sądownictwa oraz lustracja - zaznaczył w rozmowie z PAP.
Problem sądów dostrzega również polska publicystka, zajmująca się Ukrainą. - Skorumpowane sądy wciąż są problemem. Pod tym względem zaczęły się już pewne reformy, jednak nie były one satysfakcjonujące, bo poprzedni parlament składał się z ludzi bliskich Janukowyczowi. Oni opóźniali i minimalizowali skalę zmian. Dlatego Poroszenko postąpił słusznie, rozpisując przedterminowe wybory do parlamentu, bo nie można było liczyć na "starą" Radę Najwyższą - tłumaczy Bogumiła Berdychowska w rozmowie z WP.PL
Na zdjęciu: 24 listopada - demonstranci i policja opryskują się gazem łzawiącym przed budynkiem rady ministrów w Kijowie.