Polacy mają dosyć czytania o katastrofie?
3 lutego miał odbyć się "Dzień bez Smoleńska", organizatorzy akcji, którzy stworzyli na Facebooku grupę o takiej nazwie, ostatecznie zrezygnowali. - Nasza inicjatywa jest wykorzystywana, by pogłębiać przepaść, która podzieliła Polskę - tłumaczył autor inicjatywy. Do grupy zapisało się 100 tys. osób.
Kolejne informacje związane z katastrofą pojawiają się niemal codziennie w większości serwisów informacyjnych. Nie bez powodu - należą do najchętniej czytanych. Może to świadczyć, że w rok po katastrofie, temat ten nadal wzbudza wiele emocji. Sprzedaż "Gazety Polskiej", która poświęca kolejne wydania głównie katastrofie, prezentując najbardziej sensacyjne i radykalne teorie dotyczące jej przyczyn, wzrosła między styczniem 2011, a styczniem 2010 o 250%!
Przeczytaj też: "Dnia bez Smoleńska" nie będzie. Grupa znikła z sieci
Pokaż, jak wyglądają obchody rocznicy katastrofy w Twojej miejscowości!