Dziadek przejechał wnuczka. Dziecko nie żyje
Tragiczne wydarzenia w powiecie krotoszyńskim w Wielkopolsce. W jednym z gospodarstw rolnych dziadek przejechał traktorem półtorarocznego wnuczka. Niestety, życia chłopca nie udało się uratować.
Do wypadku doszło w poniedziałek na terenie jednego z gospodarstw położonych w gminie Kobylin. Szczegóły tragedii przekazał oficer prasowy krotoszyńskiej policji, asp. sztab. Piotr Szczepaniak.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 67-letni mężczyzna podczas wykonywania prac gospodarskich najechał półtorarocznego chłopca, który w nieustalonych dotąd okolicznościach znalazł się bezpośrednio za ciągnikiem rolniczym - powiedział policjant w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawa jest wyjaśniana
Chłopiec w wyniku poniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Policja przeprowadziła już szereg czynności, które pomogą ustalić, jak doszło do wypadku.
Jak podkreślił asp. sztab. Szczepaniak, prokuratura podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa w celu dokładnego wyjaśnienia przebiegu tragicznego zdarzenia.
Kolejny wypadek w Wielkopolsce
To niejedyny wypadek, do jakiego doszło w ostatnich dniach w województwie wielkopolskim. W niedzielę wieczorem przy ul. Słowackiego w Gnieźnie potrącone zostało 15-miesięczne dziecko. Autem kierował nietrzeźwy ojciec.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że nietrzeźwy obywatel Ukrainy, który dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, przy próbie przeparkowania pojazdu potrącił swoje 15-miesięczne dziecko, które nagle znalazło się za jego pojazdem - przekazała oficer prasowa KPP w Gnieźnie, asp. sztab. Anna Osińska
Dodała, że decyzją prokuratora mężczyzna został zatrzymany. Dodatkowo będzie pobrana od niego krew do dalszych badań. Dziecko zostało Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym zabrane do szpitala w Poznaniu.