Sześć lat po ataku terrorystów
Terroryści wtargnęli też do centrum kultury żydowskiej Nariman, gdzie zamordowali sześć osób, w tym rabina Gavriela Noacha Holtzberga i jego żonę Rivkę, będącą wówczas w piątym miesiącu ciąży. Życie ich dwuletniego syna ocaliła niania chłopca, której udało się uciec z budynku.
Indyjskie siły bezpieczeństwa oblegały budynek przez 48 godzin. Zamachowcy zginęli w wymianie ognia, a antyterrorystom udało się uratować kilkoro zakładników. Według jednego ze świadków padli oni ofiarą tortur ze strony ekstremistów.
Na zdjęciu: ojciec Gavriela Holtzberga na miejscu tragedii; w ścianach widoczne ślady po kulach.