Robotnik spadł z rusztowania na placu budowy. Był pijany
Na placu budowy w Tomaszowie Lubelskim o mały włos nie doszło do tragedii. Z czterometrowego rusztowania spadł wykonujący prace robotnik. Jak się okazało, był pijany.
Wypadek miał miejsce w środę na placu budowy w Tomaszowie Lubelskim. Według wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów, z prawie czterometrowego rusztowania spadł mężczyzna wykonujący prace związane z wykończeniem elewacji ściany.
Poszkodowany to 49-letni mieszkaniec gminy Lubycza Królewska. Jak się okazało, robotnik miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Przytomny mężczyzna został przewieziony do szpitala z obrażeniami ciała niezagrażającymi życiu.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają szczegółowe okoliczności wypadku. O wypadku została powiadomiona Państwowa Inspekcja Pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doprowadził do dachowania. Zaskakujące tłumaczenie
We Włodawie w woj. lubelskim kierowca volvo zakończył jazdę uderzeniem w drzewo. Samochód dachował.
Do zdarzenia doszło 18 października po godzinie 21:30. Policjanci otrzymali informację o wypadku na jednej z ulic Włodawy.
Kierowca powiedział policjantom, że z chodnika na jezdnię miał mu wybiec pies. W celu uniknięcia zdarzenia gwałtownie skręcił kierownicą. Następnie samochód dachował.
Rzeczywisty przebieg zdarzenia uwiecznił zapis z monitoringu miejskiego. Na nagraniu widać samochód marki volvo, który w pewnym momencie zbliża się do prawej krawędzi jezdni. Następnie mija skrzyżowanie, najeżdża na krawężnik i uderza w drzewo. Badanie alkomatem wykazało u kierowcy blisko promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
26-latek odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwo grozi mu do kara dwóch lat pozbawienia wolności, zakaz sądowy oraz surowa kara finansowa.
Źródło: Radio Lublin, WP
Z czym kojarzy Ci się "polskość"? Z czego najbardziej jesteś dumny jako Polak? Zapraszamy do krótkiej ankiety TUTAJ