Boko Haram
Operujące w Nigerii, Kamerunie oraz Czadzie, Boko Haram to kolejna organizacja, która wykorzystuje dzieci do ataków. Według danych ONZ, co piąty samobójczy zamach na przestrzeni ostatnich pięciu lat, to zasługa nieletniego. Co gorsza, liczba ataków, za którymi stają dzieci, ciągle rośnie. W 2015 r. aż 44 nieletnich było zamieszanych w samobójcze zamachy w zachodniej Afryce - rok wcześniej zaledwie czworo. ONZ podaje jeszcze jedną ważną informację: trzy czwarte nieletnich zamachowców to dziewczynki.
- Ponieważ "samobójcze" ataki z udziałem dzieci stały się tak powszechne, niektóre wspólnoty zaczynają widzieć w dzieciach zagrożenie dla własnego bezpieczeństwa - mówił przedstawiciel UNICEF-u Manuel Fontaine. Takie działania ekstremistów, którzy są znani z porywania dzieci i wcielania ich w swoje szeregi, na długie lata naznaczają lokalne społeczności.
- Niech to będzie jasne: te dzieci są ofiarami, nie sprawcami - przekonywała Fontaine.
Na zdjęciu: zniszczenia po zamachu bombowym na targowisku w Maiduguru, 2015 r.