Robert Biedroń: "zrobili Rafałowi Trzaskowskiemu 'kuku'"

Panie pośle, panie przewodniczący, a czy przetnie pan jednoznacznie spekulacje, dotyczące rozmów kuluarowych z przedstawicielami sztabu Rafała Trzaskowskiego? O tym pisały niektóre duże platformy ,niektóre duże portale, że praktycznie jest pan dogadany już z Platformą Obywatelską, co do poparcia Rafała Trzaskowskiego. Nie ma najmniejszych nawet rozmów. Jeżeli są, to chciałbym zobaczyć na to dowody. Oczywiście to jest stara strategia Platformy, próbuje się kłamać przed wyborami. W jakiś sposób ustawiać nas właśnie do kąta. Widzę, że robi się to samo i z kandydatem PSL-u i z Szymonem Hołownią. To jest oszustwo szanowni państwo. Ale to znów pokazuje, jak zdegenerowana moralnie potrafi być także część opozycji. Do jakich posunięć są w stanie dojść, żeby tylko wrócić do władzy. To zniesmacza. Ja widzę, od wczoraj dostaję naprawdę mnóstwo wiadomości ludzi, którzy chcieli głosować na Platformę, na Rafała Trzaskowskiego. A ci, którzy robią mu kampanię, po prostu przegrzali, zrobili mu chyba wielkie kuku. Czyli co? Czyli to jest błąd? Ta presja wywierana na panu, to jest błąd dla Platformy, tak? Rozumiem, że to zniechęca nie tylko pana do poparcia Rafała Trzaskowskiego, jeśli oczywiście nie znajdzie się pan w drugiej turze, ale także zniechęca wyborców? Zniechęca wyborców dlatego, że wyborcy widzą, z jaką determinacją my walczymy o to, żeby przekonać wyborców do siebie, że jesteśmy w tym uczciwi. Że nie obrażamy innych kontrkandydatów, że nasze środowiska z szacunkiem podchodzą do wszystkich Polaków. A to co potrafi i PO, i PiS, to jest permanentny konflikt. To jest zarządzanie konfliktem, w którym dzieli się nas na lepsze i gorsze sorty. W których obraża się nas, mówiąc, że jesteśmy chorzy umysłowo. To są granice, które zostały już dawno przekroczone, a których ofiarami będziemy my wszyscy. Bo oni zamiast rozmawiać o problemie braku mieszkań, o katastrofie klimatycznej, o tym, czy rozdzielić państwo od kościoła, to obrażają nas i próbują ustawić do pionu.