Robert Biedroń - program wyborczy na wybory 2020. "Najwyższy czas na odwagę"

"Najwyższy czas na odwagę i zdecydowanie w polityce. Na odpowiedzialność i rozsądek. Na otwartość i prawdziwą wspólnotę. Czas na prezydenta, który szanując przeszłość, odważnie spogląda w przyszłość. Potrzebujemy aktywnej i skutecznej polityki zagranicznej. Czas na dumę z naszego kraju!" - podkreśla kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich 2020.

"280 mld zł z Unii Europejskiej - to pieniądze, których nie tylko nie możemy stracić, to pieniądze, które muszą być impulsem do konkretnej zmiany" - zauważa Robert Biedroń. W związku z tym proponuje szereg postulatów, które jako prezydent chciałby wprowadzić w życie. Są to przede wszystkim:

• Milion nowych mieszkań - będą to mieszkania przeznaczone na wynajem, w których metr kwadratowy kosztować będzie maksymalnie 20 zł.
• Dwa miliony paneli słonecznych, dzięki którym polskie gospodarstwa domowe mogą być niezależne energetycznie.
• Nowoczesny szpital w każdym powiecie.
• Czysty i dostępny transport publiczny.
• Innowacje w edukacji, przemyśle i ochronie zdrowia - na badania i rozwój trzeba zacząć przeznaczać 2 proc. PKB.
• Czyste rzeki i jeziora w całej Polsce - trzeba uzdrowić brzegi tam, gdzie tereny fabryk niszczyły je lub niszczą od lat.

"Razem z ekspertami i ekspertkami stworzyłem plan 'Zdrowa Polska', którego celem jest realna pomoc dla wszystkich dotkniętych przez kryzys - personelu medycznego, pracowników, przedsiębiorców, maturzystów czy seniorów. Zawiera on rozwiązania, które ulepszą m.in. rynek pracy i opiekę zdrowotną oraz konkretne działania rozpisane na kolejne miesiące i lata" - podkreśla Robert Biedroń. W ramach programu zamierza doprowadzić do tego, by leki na receptę nie były droższe niż 5 zł, a bezpłatne leki otrzymywałyby dzieci, emeryci, renciści, kobiety w ciąży i pacjenci po przeszczepach. Na służbę zdrowia chciałby przeznaczyć nawet 7,2 proc. PKB.

"Dziś Polska stoi węglem, który się kończy - wbrew marzeniom obecnego prezydenta. Palimy więc węglem z Rosji" - podkreśla kandydat na prezydenta Polski. I dodaje, że Polska potrzebuje planu na niezależność energetyczną. "Dlatego moim celem będzie, byśmy stali się liderem zielonej transformacji w naszej części Europy" - mówi Robert Biedroń. Zapowiada też koniec gospodarki opartej na węglu, ograniczenie wydobycia węgla, ale jednocześnie zapewnia, że górnicy przeszliby do sektora energii odnawialnej i żaden z nich nie straciliby pracy.

Zmiany w prawie pracy i w kwestii podatków to również obszary, jakimi zamierza się zająć Robert Biedroń, kandydat w wyborach prezydenckich. Co proponuje?

• 2100 zł dla wszystkich osób, które straciły pracę w czasie kryzysu spowodowanego koronawirusem.
• 250 proc. pensji dla każdego pracownika pracującego w niedzielę.
• 100 proc. wynagrodzenia dla pracowników będących na zwolnieniach chorobowych.
• Emerytura minimalna 1600 zł na rękę, nikt nie będzie miał niższej emerytury.
• Obniżenie podatku VAT.
• Progresywny podatek PIT.

28 czerwca będziemy mogli głosować na jednego z 11 kandydatów. Sprawdź ich programy wyborcze.

Robert Biedroń
Krzysztof Bosak
Andrzej Duda
Szymon Hołownia
Marek Jakubiak
Władysław Kosiniak-Kamysz
Mirosław Piotrowski
Paweł Tanajno
Rafał Trzaskowski
Waldemar Witkowski
Stanisław Żółtek