Ripostuje Konfederacji. Poszło o "starych komuchów"
"Stare komuchu z Lewicy chcą do Sejmu" - atakuje w mediach społecznościowych Konfederacja. Partia Sławomira Mentzena zwracała uwagę, że na listach wyborczych Nowej Lewicy znalazło się trzech byłych działaczy PZPR, jak Jerzy Jaskiernia, Marek Dyduch i Włodzimierz Czarzasty. W programie "Tłit" poseł Tomasz Trela bronił członków swojego ugrupowania. - Te trzy osoby (…) mają swój wkład w tworzenie naszego państwa po 1989 r. Jerzy Jaskiernia był ministrem sprawiedliwości, Marek Dyduch był swego czasu wiceministerem skarbu. To są osoby, które zostały zweryfikowane przez wyborców, które dostały mandaty parlamentarne - argumentował polityk. - Jeżeli Konfederacja myśli, że takimi memami i grafikami zniechęci do nas wyborców, to jest w totalnym błędzie. Będziemy ich punktować, tak jak punktujemy PiS - zapowiedział Trela. Stwierdził też, podając szereg argumentów, że PiS i Konfederacja utworzą wspólny rząd po wyborach jako "wielki brat i mały brunatny brat".