Reżim Łukaszenki. Dziennikarz skazany na trzy lata więzienia

Na Białorusi zapadł kolejny wyrok wobec niezależnego dziennikarza. 56-letni Ihar Karniej został skazany przez sąd w Mińsku na trzy lata więzienia za rzekomy udział "w formacji ekstremistycznej" – powiadomiło w piątek Radio Swaboda.

Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka oraz doradca Władimir Medyński
Władimir Putin i Aleksander Łukaszenka oraz doradca Władimir Medyński
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Anton Vaganov
oprac. SB

Sędzia Siarhiej Kacar, który przewodniczył procesowi, wymierzył Iharowi Karniejowi karę trzech lat pobytu w kolonii karnej. Dodatkowo, dziennikarz został obciążony grzywną w wysokości 20 tys. rubli białoruskich, co w przeliczeniu na złote daje kwotę około 24 tys. zł.

Jak pisze Radio Swaboda, w mediach propagandowych pojawiła się informacja, że przyczyną sprawy karnej była współpraca Karnieja z niezależnym i zakazanym przez władze Białoruskim Stowarzyszeniem Dziennikarzy (BAŻ).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Organizacja ta, choć zlikwidowana przez reżim Alaksandra Łukaszenki, wciąż monitoruje sytuację mediów na Białorusi.

Ihar Karniej został zatrzymany w lipcu 2023 roku. Przez ponad 20 lat był dziennikarzem Radia Swaboda. Jego aresztowanie i późniejszy wyrok to kolejny przykład represji wobec niezależnych dziennikarzy na Białorusi.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)