Tłumy na pogrzebie
Władze syryjskie zaprzeczają jednak, że stoją za atakiem na Hims. Oskarżają o przemoc "zbrojne grupy terrorystyczne" i dezerterów z syryjskiej armii, którzy przyłączyli się do protestujących.
Tymczasem działania reżimu wywołały oburzenie na całym świecie - w kilku krajach protestowano przed syryjskimi placówkami dyplomatycznymi. W Australii ambasada została zaatakowana i częściowo zniszczona przez demonstrantów potępiających Asada (czytaj więcej)
.
Na zdjęciu: pogrzeb ofiar po weekendowym ostrzale.