Krwawy atak
Agencja Reutera ocenia, że zasięg ataku był szerszy niż w nocy z piątku na sobotę, kiedy czołgi i artyleria ostrzelały jedną z dzielnic Hims. Zginęło wówczas, według działaczy syryjskich, ponad 230 osób, a 700 zostało rannych. Atak ten był najkrwawszy w trwającym od niemal roku powstaniu przeciwko Asadowi (czytaj więcej)
.