Reżim bombarduje miasto
Tam dzieci giną na rękach rodziców - zdjęcia
Dramatyczne obrazy z miejsca masakry
Syryjskie oddziały rządowe bombardują miasto Hims - podaje opozycja z tego kraju. W ataku zginęło już 50 osób, głównie cywile. W internecie pojawiają się amatorskie nagrania z ostrzału. Widać na nich dym unoszący się nad miastem i zakrwawione zwłoki, a wśród ofiar dzieci. Jedno z nagrań ukazuje mężczyznę niosącego ciało kilkuletniej dziewczynki. Agencje zastrzegają jednak, że nie mogą niezależnie potwierdzić prawdziwości tych filmów.
Artyleria i czołgi ostrzelały miasto także z piątku na sobotę. Wówczas liczba ofiar śmiertelnych wyniosła 230 osób. Władze syryjskie zaprzeczają, że Hims zaatakowała armia. Twierdzą, że za przemoc są odpowiedzialne "zbrojne grupy terrorystyczne", które chciały wpłynąć na wynik głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.
W sobotę RB ONZ głosowała nad projektem rezolucji, potępiającej przemoc w Syrii i wzywającej do demokratycznych zmian. Rosja i Chiny zablokowały przyjęcie dokumentu korzystając z prawa weta.
(PAP, IAR, wp.pl / mp)