Remont posiadłości prezydenckich. Blisko 5 mln z budżetu państwa
Kancelaria Prezydenta zamierza w przyszłym roku wyremontować posiadłości należące do urzędu głowy państwa. Inwestycje mają pochłonąć blisko 5 mln złotych z kieszeni podatnika. - Nie chcemy scen jak z "Seksmisji", gdzie stoją wiadra, do których leje się woda z dachu - komentuje szefowa KPRP.
O sprawie donosi "Fakt". Tabloid informuje, że remontu wymagają przede wszystkim Pałac Prezydencki w Warszawie, wakacyjna rezydencja w Juracie oraz zimowa w Wiśle. Koszt remontu oszacowano na ok. 4,8 mln złotych.
- Ja bym nie chciała, żebyśmy mieli zdjęcia jak z filmu "Seksmisja", gdzie stoją wiadra, do których leje się woda z dachu i żaden Polak nie chciałby, by takie obrazki były zamieszczane jako wizerunek głowy państwa - mówiła w Sejmie szefowa Kancelarii Prezydenta RP.
Grażyna Ignaczak-Bandych przypomniała, że w przypadku siedziby prezydenta w Warszawie ostatni remont "substancji zabytkowej" odbył się za kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego. Według niej odnowienie posiadłości może wpłynąć na kondycję polskiej gospodarki. - Przetargi wygrywają głównie polskie firmy, co może wspomóc branżę budowlaną podczas pandemii - mówiła Ignaczak-Bandych.
Szefowa KPRP podobnie uzasadniła wzrost wydatków na krajowe podróże głowy państwa. - To pieniądze dla sektora hotelowego, gastronomicznego, to element inwestowania w polską gospodarkę - dodała.